Dramat na stawach w Święcanach: utonął nastolatek
Nie udało się uratować życia nastolatka, którego w sobotę popołudniu wyłowiono ze zbiornika wodnego w Święcanach (gmina Skołyszyn).
Chłopak z grupką kolegów wybrał się na stawy, aby skorzystać ze sprzyjającej pogody i ochłodzić się po skończonym wcześniej meczu. Gdy szesnastolatek zniknął pod lustrem wody i przez kilka minut nie wypływał na brzeg pozostali zaalarmowali straż pożarną. Przed przyjazdem ratowników sami jeszcze próbowali go odnaleźć.
Po kilkunastu minutach na miejscu byli ochotnicy ze Święcan i Skołyszyna. Rozpoczęli poszukiwania zaginionego w miejscu wskazanym im przez świadków zdarzenia. Chłopak po jakimś czasie został wyciągnięty na brzeg. Zespół ratownictwa medycznego przez kilkadziesiąt minut walczył o jego życie. Niestety bezskutecznie. Szesnastoletni Dominik zmarł na oczach matki, która w momencie akcji ratowniczej przebywała w pobliżu stawu. 1 czerwca chłopak skończyłby siedemnaście lat.
Na miejscu był obecny lekarz biegły medycyny sądowej. Po zakończeniu działań ratowniczych dojechali płetwonurkowie z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Jaśle.
Policjanci pracujący na miejscu zdarzenia ustalili świadków. Postępowanie w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze z Posterunku Policji w Skołyszynie.
(dapa)
d.palar@terazjaslo.pl
Chodź tu jest napisane dobrze a nie takie głupoty jak na pokrewnej stronie…
ten strażak oparty o samochód wspierał z tego co widziałem tych chłopaków co byli z zmarłym bo policjanci kazali ich zabrać do samochodu strażackiego
Lepsi strażacy na miejscu, niż Ci bohaterowie, którzy dojechać nie mieli jak po imprezie dzień wcześniej ;-)
takich strażaków to z****** wspołczuje rodzicom i rodzinie na zdjęciach jest właśnie pokazane jak straż pracuje oparta o samochód bojowy…żal.pl…Świeć Panie Nad Jego Duszą[*];(
Zgadzam się z tobą przemo bardzo szybka reakcja no ale cóż takie życie [*]
Brawo dla chłopaków z OSP za szybką reakcje i włożony wysiłek :) no ale cóż niestety chłopaka się nie dało rady uratować ;/ [*]