Grzesiu ze „Złotopolskich” oceniał potrawy kulinarne w Osieku Jasielskim
Znany z roli kucharza Grzesia w telewizyjnym serialu „Złotopolscy” Grzegorz Komendarek przewodniczył komisji konkursowej oceniającej potrawy przygotowane przez koła gospodyń wiejskich z terenu gminy Osiek Jasielski.
Imprezę pod hasłem „Smaczne, bo swojskie – tradycyjne potrawy” zorganizowano w sobotę w miejscowym ośrodku kultury w ramach realizowanego przez gminę Osiek Jasielski projektu pod nazwą „Turystyka i kultura czynnikami rozwoju społeczno-gospodarczego Gminy Osiek Jasielski”.
Do pracy w komisji konkursowej oceniającej pod względem estetycznym, walorami smakowymi, zachowaną tradycją regionalną i wystrojem stołu, na którym podane były potrawy, obok wspomnianego wcześniej Grzegorza Komendarka weszli: Małgorzata Osika (Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Jaśle), Ewa Piekarska (dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Kołaczycach), Lidia Szarek (dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Osieku Jasielskim), Marek Stój (dyrektor Banku Spółdzielczego w Dębowcu).
Do skosztowania mieli: zupę grzybową z kluskami, kapustę z ziemniakami, gołąbki z tartymi ziemniakami, zupę z kolorowej fasoli, knedle ziemniaczane, gołąbki z grzybami, pierogi chłopskie oraz knysze.
Potrawy przygotowały panie z kół gospodyń wiejskich z: Osieka Jasielskiego, Samoklęsk, Mrukowej, Pielgrzymki, Czekaja, Zawadki Osieckiej, Świerchowej i Załęża.
Gmina Osiek Jasielski ma naliczniejszą liczbę członkiń tej organizacji spośród pozostałych samorządów powiatu jasielskiego. Zrzeszonych jest tutaj blisko 180 kobiet.
– W naszej działalności stawiamy na tradycję, żeby to nie uległo zapomnieniu. – podkreśla Monika Mroczka, przewodnicząca Gminnej Rady KGW w Osieku Jasielskim. – Wstępują do kół coraz młodsze gospodynie, co bardzo nas cieszy.
Po przeprowadzonych degustacjach jurorzy przyznali pierwsze miejsce kołu gospodyń wiejskich ze Świerchowej (45 punktów za zupę grzybową z kluskami). Na podium znalazły się panie z koła gospodyń wiejskich z Zawadki Osieckiej (41 punktów za kapustę z ziemniakami) i Osieka Jasielskiego (36 punktów za pierogi chłopskie). Pozostałe koła otrzymały wyróżnienia.
– Byłem dwa lata temu na takim konkursie na tym terenie i powiem, że panie wzięły sobie do serca to, że jeżeli podają ciepłą potrawę to ona jest podana do konkursu na ciepło, nie na zimno. To jest ten plus. Oczywiście potrawy były różnorodne. Tematem przewodnim w tym wszystkim były grzyby, kasza, ziemniaki, o kapuście też trzeba wspomnieć. Żadne danie mięsne, wszystkie dania postne, regionalne. Najbardziej mi smakowała zupa grzybowa z kluskami, takie danie jednogarnkowe, ale również pierogi chłopskie z kaszą, z okrasą, gołąbki z ziemniakami też bardzo fajny pomysł. Dań było dużo i wygrali najlepsi. – opowiadał w rozmowie z portalem regionalnym terazJaslo.pl „na gorąco” tuż po ogłoszeniu werdyktu przewodniczący komisji konkursowej Grzegorz Komendarek.
Czym powinny kierować się uczetniczki tego typu konkursów? – Jeżeli jest konkurs kuchni regionalnej to oczywiście sprawdzamy wystrój. Wystrój powiniem być rustykalny, nie powinno być żadnych owoców południowych, bo i to się zdarza. Kuchnia regionalna czyli produkty powinny być miejscowe. W jednej z tych potraw była na przykład czerwona fasola, co mi od razu mówiło, że to nie jest potrawa regionalna. To jest globalizm. Fasola jest meksykańska, ale jest daniem regionalnym? Na tym terenie była fasolka taka mała. Przywracając taką potrawę trzeba pamiętać o tym, żeby zachować składniki. Jeżeli gotujemy potrawy innych narodów to składniki muszą być nie nasze, takie jakie są w danej kuchni. Jeżeli mają to być potrawy nasze to muszą być wszystkie produkty, które występowały na tym terenie i które pamiętają babcie. Plusem takich konkursów jest to, że te panie przywracają zapomnianą kuchnię, która jest regionalną. – radzi Grzegorz Komendarek.
Razem ze Zbigniewem Kurleto z Fundacji Szefów Kuchni przygotowali specjalny pokaz kulinarny.
– Jest tu dawna Galicja. Ludzie używają bardzo dużo mąki, ziemniaków i bardzo prostego mięsa: mielone mięso, podroby. Ta kuchnia tak naprawdę została zapomniana. Wszystkim nam się wydaje, że o dobrobycie świadczy, że jemy steki amerykańskie. Nie prawda. Polski dobrobyt to jeść zacierę na mleku. – powiedział mistrz kucharski.
Okolicznościowe dyplomy oraz nagrody rzeczowe wręczali: senator RP Alicja Zając, posłowie na Sejm RP Bogdan Rzońca i Stanisław Piotrowicz, wójt gminy Osiek Jasielski Mariusz Pykosz oraz Grzegorz Komendarek.
Zdaniem podkarpackich parlamentarzystów powinniśmy kultywować tradycje kulinarne naszych przodków.
Senator Alicja Zając: To jest podkreślenie roli, jaką pełni polska wieś na mapie naszego kraju. Bez inicjatyw wiejskich, bez kultywowania tradycji, bez tych pięknych wyrobów rękodzieła, bez tych wspaniałych smaków, które spotykamy na wsi, bez polskiego pieczonego chleba nie byłaby Polska prawdziwa. Tu jest właśnie Polska: w naszych wioskach, w naszym powiecie jasielskim, w naszym województwie podkarpackim. Jestem bardzo zadowolona, że w środowiskach wiejskich znaleźli się ludzie, którzy mają ogromne talenty w przygotowaniu doskonałych projektów, a co za tym idzie pozyskaniu środków na działalność, która buduje jedność wsi, która przekazuje młodym pokoleniom te tradycje. To są bardzo cenne rzeczy.
Poseł Bogdan Rzońca: Spędziłem na wsi ponad 25 lat więc pamiętam doskonalne pierogi i kwaśne mleko, maślankę, znakomicie pamiętam te zdrowe, polskie, wiejskie potrawy, które były na każdym stole. Raz było ich więcej, raz mniej, ale zawsze były smaczne. Choć dzisiaj różnego rodzaju inspekcje pilnują różnych produktów co do jakości, to jestem przekonany, że to co robią koła gospodyń wiejskich te potrawy tradycyjne są po prostu najlepsze, niezastąpione.
Sobotnia impreza kulinarna otwiera cykl wydarzeń kulturalno-rozrywkowych realizowanych w ramach wcześniej wspomnianego projektu pod nazwą „Turystyka i kultura czynnikami rozwoju społeczno-gospodarczego Gminy Osiek Jasielski”. Jego realizacja potrwa do czerwca 2013 roku.
Projekt uzyskał dofinansowanie ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego na lata 2007-2013 w wysokości osiemdziesięciu pięciu procent wartości. Pozostałą kwotę gmina ureguluje z własnego budżetu.
– Pierwszy raz odbywa się taka uroczystość na terenie gminy Osiek Jasielski. – zauważa wójt gminy Osiek Jasielski Mariusz Pykosz. – Wszystkie imprezy, które są organizowane przez gminę, a skierowane do pań z kół gospodyń wiejskich, mają na celu integrację. Widzimy, że dzisiaj uczestniczą w tej uroczystości: rada gminy, są zaproszeni goście spoza terenu. Ta impreza ma charakter powiatowy, gdyż projekt został napisany w tym celu, aby szerszą grupę mieszkańców przyciągnąć do gminy Osiek Jasielski.
Imprezę prowadził Waldemar Piórek.
Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl
Czy w kraju i regionie tak katolickim, w okresie Wielkiego Postu wypada organizować taka wyżerkę, a i eminencje kościelne w tym biorą udział????
Impreza była bardzo udana a występ kabaretu po prostu znakomity , dziewczyny tak trzymać . Gratulacje dla organizatorów .