IV Poranek muzyczny w JDK
Koncert „Krajobrazy muzyczne z marimbą”, połączony z prelekcją który odbył się we wtorek (28 bm.) w Jasielskim Domu Kultury, zrobił duże wrażenie na młodej widowni wypełniającej salę widowiskową.
Był to IV koncert z cyklu, organizowanego z myślą o dzieciach i młodzieży szkolnej, „Poranki muzyczne z JDK”. Ideą poranków jest nie tylko umożliwienie uczniom posłuchania na żywo poważnego koncertu w wykonaniu znakomitych artystów, ale także przekazanie w przystępny sposób wielu interesujących zagadnień ze świata muzyki. Tym razem tematem były instrumenty perkusyjne, o których niezwykle zajmująco opowiedział prof. Stanisław Welanyk z Krakowskiej Akademii Muzycznej. Zaczął od wyjaśnienia pochodzenia i znaczenia słowa perkusja (perkusjo – z łaciny uderzenie). – Instrumenty perkusyjne, to instrumenty, w które się uderza pałką, ręką, miotełkami, różnymi przedmiotami, które powodują, powstanie dźwięku. To jedne z najstarszych instrumentów, występujące we wszystkich dawnych kulturach (…) Bębny pochodzą z Afryki. W kulturach tybetańskich, uderz się w gongi. Poza kulturami ludowymi i dawnymi perkusja jest używana w muzyce rozrywkowej, klasycznej; nie ma orkiestry symfonicznej bez instrumentów perkusyjnych, bez kotłów przynajmniej – mówił, zaznaczając, że instrumenty perkusyjne dzielą się na membranofony (najróżniejsze bębny, w których dźwięk powstaje dzięki uderzaniu w membranę) i idiofony (wszystkie inne, w których źródłem dźwięku nie jest membrana tylko inny materiał, np. blaszane płyty, czyli talerze). – Istotą perkusji jest rytm, ale wcale nie głośność i dynamika. Sztuka polega na tym, żeby na instrumentach perkusyjnych zagrać w sposób interesujący. To sztuka nie tylko wykonawcza, ale też kompozytorska, żeby napisać utwór, który nie jest hałaśliwy, nie jest tylko prostą, czystą energią – stwierdził.
Takie utwory – przeplatane ciekawostkami na temat instrumentów, ich pochodzenia, budowy i techniki gry, opowiadanymi przez prof. Welanyka – usłyszała publiczność. Na początek Józef Wójcik, absolwent Prywatnej Szkoły Muzycznej I i II st. w Jaśle, wykonał współczesną kompozycję „Discordant psyche” Brada Gregory’ego, opowiadającą o niepokojach naszych czasów. Po nim Karolina Zielińska zagrała na marimbie (źródłem dźwięku w tym instrumencie są strojone płytki ułożone tak jak klawiatura fortepianu) transkrypcję fragmentów II suity wiolonczelowej Jana Sebastiana Bacha, a następnie Adam Stępniowski, na tym samym instrumencie wykonał zupełnie inaczej brzmiący współczesny utwór na marimbę Japończyka Toshimitsu Tanaku „Two Move”. Kolejnymi utworami były „Motion” Lynna Glasocka w wykonaniu Karoliny Zielińskiej oraz „Dualities” Akiry Miyamoto w wykonaniu Adama Stępniowskiego.
Na zakończenie prowadzącym koncert prof. Stanisław Welanyk zaprosił na scenę zasiadających wcześniej wśród publiczności: nauczyciela Prywatnej Szkoły Muzycznej I i II st. w Jaśle Marka Burdę i jego uczniów: Szymona Białonia, Marcina Piwowara i Karolinę Ładoś. Jaślanie, wraz z występującymi wcześniej muzykami i prof. Welanykiem wykonali utwór Karola Nepelskiego „Axis Mundi”, improwizując do kompozycji z odtworzonej z płyty CD.
Publiczność wysłuchała koncertu z wielkim zainteresowaniem. Niektóre utwory trzymały słuchaczy w takim napięciu, że po ich zakończeniu – przed brawami – przez chwilę panowała absolutna cisza, jakby wyczekiwanie na kolejne dźwięki.
(JDK)