InformacjeKultura | rozrywka | edukacja

Wybitny jaślanin: Jerzy Duduś Matuszkiewicz

Andrzej Czernecki, burmistrz Jasła był gościem Jerzego Dudusia Matuszkiewicza – rodowitego jaślanina – wielkiego kompozytora muzyki filmowej, pioniera powojennego ruchu jazzowego w Polsce, obecnie mieszkającego w Warszawie.

Spotkanie burmistrza Jasła z Jerzym Dudusiem Matuszkiewiczem
Fot. © URZĄD MIASTA JASŁA

Wielokrotnie mówiliśmy o tym, że Jasło jest miastem, z którego wywodzą się niezwykli ludzie. Spotkanie z panem Jerzym jest kolejnym dowodem, że nasze miasto może być dumne ze swoich obywateli. Dokonania Jerzego Dudusia Matuszkiewicza, wybitnego kompozytora jest dla nas powodem do satysfakcji i wielkiej dumy. Będzie wspaniale, jeżeli plany zorganizowania koncertu pod jego patronatem szczęśliwie uda się doprowadzić do finału – powiedział A. Czernecki, dziękując artyście i jego żonie za przyjęcie zaproszenia do Jasła oraz wielkie serce i sympatię do rodzinnego miasta.

Jerzy Duduś Matuszkiewicz urodził się 10 kwietnia 1928 roku w jednej z kamienic przy jasielskim rynku. – Jasło jako miejsce mojego urodzenia przez cały czas istnieje w moim sercu i pamięci. Muzyką lekką zainteresowałem się właśnie w Jaśle, inspirując się grą wuja Władysława, który grywał szlagiery lat dwudziestych i trzydziestych XX wieku – mówi artysta.

Dziadek muzyka – Jan Leżoń – był jednym z zamożniejszych kupców jasielskich. Prowadził sklep i masarnię w środkowej kamienicy zachodniej pierzei jasielskiego rynku. Początkiem 1944 roku państwo Matuszkiewiczowie sprowadzili się całą rodziną ze Lwowa do Jasła, do domu rodzinnego. Mając 16 lat, późniejszy słynny saksofonista i kompozytor, pracował w Jaśle jako laborant i fotograf do momentu wysiedlenia rodziny we wrześniu 1944 roku.

Po wojnie Jerzy Matuszkiewicz wyjechał do Krakowa, gdzie zaczął grać na klarnecie, a następnie na saksofonie. W 1947 roku rozpoczął współpracę z big bandem Kazimierza Turowicza, a rok później założył „Jazz Club” przy krakowskim oddziale YMCA (Związek Chrześcijańskiej Młodzieży Meskiej). Po rozwiązaniu organizacji wyjechał do Łodzi, gdzie rozpoczął studia filmowe. Był współorganizatorem „Zaduszek Jazzowych” w Krakowie w 1954 roku, a także współzałożycielem grupy muzyków, nazwanej później „Melomani”. W Krakowie przylgnął do niego pseudonim Duduś. – To brzmi zabawnie i w moim wieku, taki trochę infantylizm, ale wywodzi się z obyczajów, które przyjęły się w środowisku muzycznym. Większość muzyków w środowisku jazzowym nosi takie przydomki, ksywki, jak np. Jan „Ptaszyn” Wróblewski. Powstają przypadkowo w gronie kolegów znających się dłuższy czas. Moja ksywka wzięła się z rysunków Gwidona Miklaszewskiego, rysownika krakowskiego, który w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych codziennie rysował do Gazety Krakowskiej malutki rysunek na pierwszą stronę. Był na nim ojciec i jego syn – mały Duduś. Każdy rysunek był zawsze opatrzony zabawnym tekstem. Synek Duduś zapytywał ojca o problem społeczny czy obyczajowy, który troszeczkę kontrastował ze współczesnością i było to zawsze dowcipnie sformułowane. Moi koledzy z zespołu znaleźli podobieństwo pomiędzy tym Dudusiem i mną. To był chłopczyk korpulentny, z dużą główką i uznali, że jestem podobny do tego Dudusia z rysunku – śmieje się Duduś Matuszkiewicz, autor około 200 filmów fabularnych i seriali telewizyjnych, m.in. do: „Stawki większej niż życie”, „Janosika”, „Jak rozpętałem II wojnę światową”, „Czterdziestolatka”, „Wojny domowej”, „Podróży za jeden uśmiech”, „Alternatywy 4”, hejnału Festiwalu Jazzowego, który po raz pierwszy wykonał solo na rozpoczęcie 40. Jazz Jamboree. W latach 70. i latach 80. muzyk występował sporadycznie. W 2006 roku został odznaczony przez krakowski „Jazz Club” medalem Złoty Helikon, a przez „Piwnicę pod Baranami” – brązową statuetką Baranka Jazzowego. W 2008 roku otrzymał Złotego Fryderyka.

W roku 1997 w uznaniu wybitnych zasług dla kultury narodowej, został odznaczony przez Prezydenta RP Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, a w roku 2008 otrzymał za całokształt twórczości Złotego Fryderyka.

Inicjatorem spotkania słynnego muzyka i kompozytora z burmistrzem Jasła, który zabiega o związanie z miastem najwybitniejszych pochodzących z niego osób, był Tomasz Kasprzyk, przewodniczący zarządu Osiedla Śródmieście.

(UMJ)

1 opinia

  1. Tylko co urząd miasta i Agata Koba z tym zrobią. Bo nie wierzę, że coś dobrego jak znam przestraszoną Agatę Kobę.

Back to top button