W Jaśle degustowano wina, swojskie jadło oraz promowano kulturę ludową
Pod naszym patronatem
Przez dwa dni na jasielskim Rynku można było skosztować wina od polskich producentów, ale nie tylko, bo na imprezę przyjechali także winiarze z Ukrainy, Słowacji, Czech oraz Węgier, zasmakować tradycyjnych potraw regionalnych serwowanych przez lokalne koła gospodyń wiejskich, oglądnąć tańce ludowe oraz posłuchać regionalnej muzyki.
W sobotę i niedzielę miasto zorganizowało szóstą edycję Międzynarodowych Dni Wina, którym towarzyszył Festiwal Kultury Wyszehradzkiej. W specjalnie ustawionym na ostatni weekend sierpnia pawilonie na płycie jasielskiego Rynku swoje produkty prezentowało dwudziestu pięciu wystawców, większość z nich to prężnie rozwijające się winnice z Podkarpacia.
Idea promowania miejscowego winiarstwa rozpoczęła się w 2005 roku. – W zasadzie powinniśmy mieć siódme Dni Wina. Przez jeden rok władze nie uznawały, że to jest dobry pomysł, ale widzę, że cała impreza się obroniła. Bardzo dobrze, że tak się dzieje. To, że ten pomysł był trafiony to czas pokazał, że ona się z roku na rok rozwija i staje się sztandarowym produktem marketingowym naszego miasta. Wszystko się dzieje za sprawą ludzi z pasją. – mówi Andrzej Czernecki, burmistrz Jasła.
„Zielone światło” dla rozwoju winiarstwa w naszym regionie dał Związek Gmin Dorzecza Wisłoki. – Cieszy mnie to, że byłem współtwórcą odrodzenia się winiarstwa na Podkarpaciu, bo wspólnie z burmistrzem Andrzejem Czerneckim zorganizowaliśmy program w ramach Związku Gmin Dorzecza Wisłoki, gdzie w latach 2004-2006 odbywały się szkolenia dla winiarzy, wyjazdy studyjne do Austrii, Węgier, Niemiec. Uczestniczyło wtedy 160 osób. Później w kolejnym okresie, tj. 2006-2009, odbyły się kolejne szkolenia dla winiarzy z całego Podkarpacia, bo w tym okresie pełniłem funkcję przewodniczącego zarządu Związku Gmin Dorzecza Wisłoki. Przez okres sześciu lat przeszkolonych zostało 380 winiarzy, którzy dzisiaj prezentują ten dorobek. – wspomina Stanisław Pankiewicz, wójt gminy Jasło.
POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI:
Od tej pory wiele się zmieniło. Jak podkreślają winiarze, na lepsze.
– Jest nowa ustawa winiarska, która ułatwia drobnym producentom, którzy rocznie wytwarzają do stu hektolitrów wina, produkcję w swoich pomieszczeniach, bez rejestracji. – podkreśla Marek Nowiński, prezes Stowarzyszenia Winiarzy Podkarpacia.
Mieczysław Kasprzak, wiceminister gospodarki: – Co zrobiliśmy dla winiarzy? Myślę, że bardzo dużo. W porównaniu z tym co było wcześniej jest radykalna zmiana. Dzisiaj winiarze mają dobrą ustawę, która daje im możliwość wyprodukowania stu hektolitrów bez żadnych dodatkowych warunków, na własne potrzeby. Ponadto mogą to wino sprzedawać. Myślę, że to się będzie powoli rozkręcać tak, jak w pozostałych krajach europejskich. Należało się to winiarzom.
POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI:
Zmieniła się też sama impreza. – Jest co raz więcej osób spoza Jasła, które są zainteresowane. W tym roku była bardzo duża promocja na krajowych antenach telewizyjnych. Myślę, że zainteresowanie jest ogromne. Widać, że praktycznie z całej środkowej Europy przyjeżdżają goście. Również od winiarzy Podkarpacia jest coraz większe zainteresowanie i coraz chętniej przyjeżdżają wystawcy. – mówi Marek Nowiński.
W tym roku Jasło postawiło na wspólną promocję imprez razem z Krosnem i Sanokiem w ramach „Podkarpackiego Trójmiasta”.
– Pozornie wygląda na to, że jest to niefortunne połączenie. – mówi burmistrz Jasła. – Międzynarodowe Dni Wina odbywały się tradycyjnie w ostatnią niedzielę sierpnia i chcieliśmy ten termin utrzymać. Krosno też ma swój kalendarz. Udaje się jednak tutaj połączyć te imprezy na zasadzie możliwości przemieszczania się turystów. Myślę, że w przyszłości będzie kursował pociąg retro pomiędzy naszymi miastami.
POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI:
Winiarstwo sposobem na życie?
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jarosław Wojtowicz podkreśla, że winiarstwo pozwala rolnikom zdywersyfikować własne dochody.
– Chodzi o to, żeby nie opierali się tylko o tradycyjne uprawy, czyli o ziemniaki, zboża czy produkcję mleczną, ale też o inne kierunki produkcji. Winiarstwo to doskonała propozycja dlatego, że tutaj w rejonie górzystym są doskonałe miejsca, gdzie mogą rosnąć winogrona to raz. A dwa to jest produkcja, która ma bardzo duży potencjał rozwoju. W Polsce wciąż jeszcze produkuje się niewiele wina, a rynek jest duży. Jest gdzie wprowadzić produkt. Dzisiaj narzędzia prawne są na tyle doskonałe, że pozwalają rolnikom z własnego gospodarstwa produkty wprowadzić na rynek. – powiedział.
POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI:
Dzisiaj liczbę mniejszych bądź większych winnic na Podkarpaciu szacuje się na około dwieście.
– Co więcej, ten potencjał określam na Podkarpaciu w granicach 1000-1200 winnic. – podkreśla Marek Nowiński, prezes SWP. – Te winnice powstają najczęściej na nieużytkach, na stokach, które w tej chwili są w ogóle nie uprawiane. Jest to duża szansa dla osób, które nie mają specjalnie dużych dochodów, mają swoje gospodarstwo tradycyjne i mogą poszerzyć ofertę.
Dla sporej grupy osób winiarstwo staje się dodatkowym źródłem dochodu. – Sensowna jest produkcja wina w połączeniu z agroturystyką i enoturystyką. To oznacza, że jeżeli ktoś będzie miał winnicę w granicach ćwierć hektara to musi traktować to jako działalność uzupełniającą. Wtedy może liczyć, jak my szacujemy, na roczny „czysty” dochód w granicach 15-20 tysięcy. Nie są to może olbrzymie pieniądze, natomiast jeżeli to dodatkowe źródło utrzymania to jest ono dość znaczące. Jeżeli połączy się to z agroturystyką, wynajmem pokoi, z ciekawym programem to wtedy to staje się opłacalne. – mówi Nowiński.
Zasmakuj lokalnych win
Informacje o winnicach oraz możliwości ich zwiedzania stowarzyszenie udostępnia na swoich stronach internetowych.
Niedawno ukazało się również wydawnictwo „Winnice w Polsce. Wszystko o enoturystyce”, której autorem jest dziennikarka i właścicielka jednej z jasielskich winnic Ewa Wawro.
– To jest pierwszy w Polsce przewodnik o winnicach i jednocześnie zaproszenie do enoturystyki. Jak się okazuje enoturystykę można uprawiać już nie tylko w krajach o starych tradycjach winiarskich, ale również w Polsce. Winnic w Polsce nie brakuje, wciąż ich przybywa. Podkarpacie jest tym regionem, które w ostatnich latach najmocniej się rozwijało, jeżeli chodzi o winiarstwo. Chyba jest ogromną szansą na promocję Podkarpacia poprzez enoturystykę. – mówi Ewa Wawro.
Jak podkreśla autorka pomocna przy redagowaniu książki była wiedza teoretyczna i praktyczna na temat uprawy winorośli i rozwoju turystyki winiarskiej, którą zdobywała w ciągu ostatnich kilku lat. – Nie tylko jestem dziennikarzem i autorem tej książki, ale jestem również winiarzem, sekretarzem Stowarzyszenia Winiarzy Podkarpacia. Całej przygody związanej z winiarstwem, z tym jak należy prowadzić winnicę, jak produkować wino, uczyłam się sama i wciąż uczę się od podstaw. Także nie jestem tylko i wyłącznie teoretykiem, a tę wiedzę, którą zawarłam w książce, oparłam również na swojej praktyce. – dodaje.
Dobra promocja regionu
Enoturystyka w najbliższych latach może stać się dobrą stroną promocyjną naszego regionu. Pierwszą „winiarską wioską” w Polsce została już mianowana Trzcinica w gminie Jasło, gdzie z powodzeniem funkcjonuje kilka winnic, które przyciągają turystów zainteresowanych wypoczynkiem w tym urokliwym zakątku powiatu jasielskiego.
– To jest fantastyczna promocja Podkarpacia, a na Podkarpaciu powiatu jasielskiego – jedynego, w którym rozwinęło się winiarstwo. Należy tutaj wspomnieć o osobie Romana Myśliwca, który jest twórcą polskiego winiarstwa. Swoją pasją, zaangażowaniem zainspirował swoich kolegów winiarzy i tak stworzyła się ta fantastyczna inicjatywa. Dzisiaj świętujemy już kolejną edycję Dni Wina. Ten rozwój pokazuje, że jest coraz więcej osób zainteresowanych winiarstwem na Podkarpaciu i takich, które chcą poprzez winiarstwo się angażować i pracować. Jest to doskonała promocja, aczkolwiek musimy sobie zdawać sprawę z tego, że przy tego rodzaju promocji potrzeba wielkich osobowości, wielkiego zaangażowania osób, które muszą oddać swoje serce, żeby stworzyć wino biorąc chociażby pod uwagę nasz klimat. – podkreśla Małgorzata Chomycz, wojewoda podkarpacki.
Samorządowcy już myślą o stworzeniu, przy współpracy z winiarzami, wspólnego produktu turystycznego.
– Prowadzę rozmowy z prezesem Stowarzyszenia Winiarzy Podkarpacia. Kiedy uzgodnimy szczegóły to bardzo chętnie skorzystam z tego, żeby przekazać to opinii publicznej. Są prowadzone konkretne rozmowy dotyczące promocji i pomocy dla winiarzy. – powiedział Stanisław Pankiewicz.
Adam Kmiecik, starosta jasielski: – Staramy się włączać w promocję, chociażby poprzez to, że dość często jak przebywamy z wizytami w różnych częściach naszego kraju to zabieramy ze sobą kilka butelek jasielskiego wina również po to, aby powiedzieć naszym partnerom, że winiarstwo w Jaśle się rozwija.
Marek Rząsa, poseł na Sejm RP:
Wspólna integracja
Jasielskim Dniom Wina towarzyszył Festiwal Kultury Wyszehradzkiej.
– Celem projektu jest poznanie i przedstawienie mieszkańcom Jasła jak również gościom przyjeżdżającym na Międzynarodowe Dni Wina kultury krajów Grupy Wyszehradzkiej. – mówi Krzysztof Haluch, koordynator projektu z ramienia Urzędu Miasta w Jaśle.
POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI:
Na scenie można było obejrzeć tańce ludowe, posłuchać ludowych przyśpiewek czy przyjrzeć się tradycyjnym strojom ludowym z Polski, Słowacji, Czech i Węgier. Wystąpił też zaprzyjaźniony z Jasłem zespół taneczny z Sambora na Ukrainie.
Partnerami projektu byli: Miasto Jasło, Jasielski Dom Kultury, Miasto Humenne, Miasto Hodonin oraz Szkoła Tańca z Sarospataku. Imprezę współfinansował Międzynarodowy Fundusz Wyszehradzki.
KOMENTARZE:
Wiktor Szpak, Winnica „Jasiel”:
– Jesteśmy w tej chwili na etapie budowy winnicy numer 3. Jest to winnica tarasowa, o dużym areale, myślę, że jedna z ładniejszych w Polsce. Ci, którzy ją widzieli, na pewno długo ją będą wspominać. W tym roku mamy trzy rodzaje win: jest wino wytrawne białe, wytrawne czerwone i wino likierowe. Wydaje nam się, że nasza gleba, nasze umiejętności bardziej służą winom białym. W przypadku naszej winnicy mamy fajny urodzaj i nasze zbocza dość szybko odprowadzały wodę, która spadła w lipcu. Niemniej jednak winorośl w ogóle nie odczuła nadmiaru wody. Słońce, które w tej chwili jest, naprawdę jest rewelacyjne. Praktycznie za dziesięć dni zrywamy pierwsze odmiany.
Bartosz Myśliwiec, Winnica „Golesz”:
– Rok poprzedni był mniej udany. Może to być widoczne w winach, ale ogólnie smakują. W tym roku jest wino likierowe, które całkiem niedawno otrzymało medal na Słowacji w kategorii win wzmacnianych słodkich. Można je spróbować na miejscu.
Ewa Wawro, Winnica „Ewy”:
– Na razie to jest tylko hobby. Na ten moment mojego życia zawsze mówię, że to jest tylko hobby, chociaż nie wiadomo co się kiedyś zdarzy, czy przypadkiem nie stanie się to źródłem moich dochodów.
Tomasz Stójewski, Winnica „Dwie Granice”:
– Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie tutaj. W tym momencie mamy ostrzejsze wino wytrawne czerwone, jeżeli ktoś by chciał. Jest takie delikatniejsze białe półwytrawne i coś bardzo dobrego na upały „Regent” – to jest takie półsłodkie czerwone wino, pierwszy raz w tym roku wystawiamy. Bardzo wszystkim smakuje.
Wystawcy na VI Międzynarodowych Dniach Wina: Winnica Anna Maria, VINAŘSTVÍ Plešingr, TOKAJ WINE, Jarosławskie Winnice – Winnica Steckich, Jarosławskie Winnice – Winnica Węgrzyn, Obwód Odeski, Múzeum vín Prešov, Vínohrady Choňkovce, Winnica Mieszko, Winnica Wierzchowina, Stowarzyszenie Winiarzy Podkarpacia, Winnica Solaria, VÍNO ŠKROBÁK Čejkovice, Winnica Galicyjska, Winnica Stare Siedlisko, Winnica Jasiel, Winnice Małopolskie, Winnica Comte, Winnica Łany, Winnica Spotkaniówka, Winnica Dwie Granice, Winnica Golesz, FILIČKO VĺNO, Winnica Equus, Götz és Ladomerszky Pincészet. Koła Gospodyń Wiejskich: Skalnik, Gorzyce, Makowiska, Łężyny, Nienaszów, Łysa Góra, Kąty, Siedliska Żmigrodzkie, Desznica, Jaworze, Brzezowa, Sadki, Mytarz, Mytarka, Nienaszów-Sośniny, Nowy Żmigród, Stary Żmigród. |
DAMIAN PALAR
d.palar@terazjaslo.pl
ZOBACZ ZDJĘCIA:
VI Międzynarodowe Dni Wina – dzień pierwszy (zdjęć: 130, fot. Damian Palar)
VI Międzynarodowe Dni Wina – dzień drugi (zdjęć: 43, fot. Damian Palar)
A co to ma do treści artykułu? Ad meritum: świetna impreza!
A kiedy nareczcie odpłynie z Jasła Krystyna Kasprzyk?