TVN24: Zatrzymany przez pomyłkę popełnił samobójstwo
Marcin Lawera miał 21 lat, kiedy odebrał sobie życie. Rodzice uważają, że samobójstwo syna to następstwo policyjnej pomyłki i brutalnego zatrzymania syna pod zarzutem morderstwa. Według prokuratury funkcjonariusze działali w granicach prawa i nie da się wykazać związku między ich postępowaniem a śmiercią Marcina.
Jak ustaliła prokuratura, po zatrzymaniu, zanim trafił na komendę, został wywieziony na cmentarz, w miejsce popełnienia przestępstwa. – Chcieli mu pokazać to miejsce, gdzie została zamordowana Bronisława R. – mówi Kazimierz Łaba z Prokuratury Rejonowej w Jaśle. – Niewątpliwie to był element spowodowania, żeby przyznał się do tego czynu.
Policja: Prokurator nie dopatrzył się nieprawidłowości
Policja nie potwierdziła tej wersji zdarzeń. Dziś kom. Paweł Międlar z Wojewódzkiej Komendy Policji w Rzeszowie mówi jedynie, że Lawera był przewieziony do komendy wojewódzkiej, a „trasy przejazdu nie zna”.
– Prokurator nie dopatrzył się żadnych nieprawidłowości w działaniu policji. Ze strony policji nie było żadnych zaniedbań. Owszem, popełniliśmy pomyłkę, zatrzymaliśmy osobę, która była kompletnie niewinna.
Więcej informacji oraz film pod adresem: http://www.tvn24.pl/-1,1694453,0,1,zatrzymany-przez-pomylke-popelnil-samobojstwo,wiadomosc.html
(TVN24)
Podkarpacie przeprasza za takiego prokuratora wstyd,wstyd i jeszcze raz wstyd kondolencje dla miasta Jasła.Jaki prokurator takie prawo nie stety tacy ludzie je tworzą i szerzą bezprawie w imię prawa.W normalnym kraju taki prokurator powinien porzegnać się z pracą na zawsze po takich wypowiedziach a za nim pan Międlar który nie zauwarza nieprawidłowości w pracy policji zwykli toć to ludzie którzy powinni pracować w Kauflandzie(tylko wykładać towar)bo może tam nie zrobili by krzywdy innym ludziom.A brak profesjonalizmu poraża.Rodzina powinna zaskarżyć decyzję o umorzeniu śledztwa przez prokuraturę i pana Międlara za opowiadanie kłamstw w reportarzu(nie zna trasy przejazdu)kłamie w imieni prawa……wstrętne panowie ponad prawem!!!!!szkoda tylko rodziców że stracili syna i to dzięki tym ludziom którzy mają czelność wypowiadać się w imieniu prawa kłamią,łgają i mataczą i naginają kłamstwa by chronić swoich kolesi którzy skrzywdzli nie winnych ludzi.
I ta osoba nie żyje co tam,a prokurator Kazimierz Łaba uwarza to za normalną technikę operacyjną(żeby przyznał się do winy)w taki sposób działają grupy przestępcze i mafia a nie struktury państwa prawa czyli policja,dobrze że nie dali mu łopaty żeby kopał sobie grób na pewno by się przyznał.Tyle tylko że ta osoba była nie winna panie prokuratorze od siedmiu boleści.A panowie z policji też orły od siedmiu boleści ze strony policji żeczywiście nie było zaniedbań przecież nic się nie stało zginoł tylko młody człowiek w wyniku ich działań które ośmieszają takich policjantów jak pan Międlar który nawet nie wie to samo co prokurator.Wstyd mi za taką policję!!szkoda naszych podatków płaconych na takich nieudaczników.A gdzie przepraszam!!!z rzadnej strony tego nie słychać tylko bełkot ludzi którzy są nieporozumieniem w całym tym chorym systemie tzw.porządku prawnym.Wszyscy z nich mają krew na rękach tego chłopaka i nic tego nie zmieni.