Cięcia w oświacie. Dziesięć szkół w dwóch gminach do likwidacji?
Samorządowcy z Tarnowca szukają oszczędności w budżecie gminy. W pierwszej kolejności cięciu mają ulec środki wydatkowane na funkcjonowanie sieci szkół. Do likwidacji wytypowano sześć z jedenastu działających szkół podstawowych. Podobna sytuacja w gminie Kołaczyce, w której z edukacyjnej mapy ma zniknąć jedna „podstawówka” i cztery gimnazja.
Reforma oświatowa w gminie Tarnowiec ma dotknąć sześciu miejscowości: Brzezówki, Łubienka, Roztok, Wrocanki, Glinika Polskiego i Nowego Glinika. Powód?
– Od szeregu lat gmina Tarnowiec boryka się z problemami oświaty, a konkretnie brakiem finansów na prowadzenie oświaty. Pieniądze, które otrzymujemy z subwencji z Ministerstwa Finansów nigdy, odkąd została zmieniona forma finansowania, nie wystarczały na to, aby utrzymać sieć szkół w takim stanie, w jakim w tej chwili mamy. – tłumaczy Bogusław Wójcik, wójt gminy Tarnowiec. – Rokrocznie z własnych dochodów dokładamy do oświaty, żeby ją utrzymać na tym poziomie, na jakim jest. W tym roku jest to kwota ponad 2,5 miliona złotych. Na przykład w roku 2005 była to kwota około 1,7 miliona.
W tym roku zmianie uległa również konstrukcja budżetu, z której jasno wynika, że gmina na zadania własne nie może brać kredytów. A takim właśnie zadaniem jest utrzymywanie oświaty.
– W tym momencie jesteśmy już „utopieni”. – mówi Małgorzata Salacha, burmistrz miasta i gminy Kołaczyce. – W obecnej chwili Rada Gminy, na mój wniosek, postanowiła szukać oszczędności tym bardziej, że musi do końca lutego uchwalić wieloletni plan inwestycyjny dla gminy Kołaczyce. Jasno z tego wynika, że musimy dokonać różnych oszczędnościach na różnych zadaniach gminy. Największym zadaniem w naszym budżecie jest finansowanie oświaty. Tutaj najwięcej kosztów ponosi gmina na wynagrodzenia nauczycieli i w związku z tym Rada Gminy postanowiła, że w pierwszej kolejności zajmie się szukaniem oszczędności w dziale „oświata”.
W gminie Tarnowiec szkoły podstawowe przeznaczone do likwidacji zostały wytypowane przez specjalną dziewięcioosobową komisję, w skład której weszli miejscowi radni.
– Najpierw musi być podjęta uchwała o zamiarze o reorganizacji sieci, następnie muszą być konsultacje, uzyskanie opinii kuratora, jak również konsultacje ze związkami zawodowymi, powiadomienie rodziców i dopiero po tym możemy podjąć ostateczną decyzję o kształcie oświaty na terenie gminy Tarnowiec. – mówi Bogusław Wójcik.
Podobna sytuacja występuje w gminie Kołaczyce, na terenie której funkcjonuje sześć zespołów szkół (w skład których wchodzi szkoła podstawowa oraz gimnazjum).
– Prawdopodobnie reforma dosięgnie czterech szkół. – mówi Małgorzata Salacha.
Likwidacji miałyby ulec gimnazja w: Sowinie (uczniowie zostaliby przeniesieni do Kołaczyc), Sieklówce, Lublicy (przeniesienie do Bieździedzy) oraz Zespół Szkół w Krajowicach.
– Do tej szkoły uczęszcza 84 uczniów: z Kołaczyc 41 i z miasta Jasła 43. W tej chwili gmina nie może utrzymywać innych uczniów. Nie możemy sobie poradzić z finansowaniem tej szkoły. Jaka będzie decyzja, w tej chwili nie mogę odpowiedzieć. – powiedziała Małgorzata Salacha.
Ratunkiem dla placówki mogłoby być przekształcenie jej w szkołę społeczną. – Myślę, że jest to grupa ludzi, która jest w stanie to poprowadzić, bo są to ludzie inteligentni, wykształceni, gmina by pomogła przy organizacji, tworzeniu statutu czy innych procedurach. – mówi Salacha.
Na reformę nie zgadzają się rodzice dzieci uczęszczających do szkoły w Krajowicach, którzy dali swój wyraz niezadowolenia podczas wtorkowego posiedzenia komisji stałych Rady Miejskiej w Kołaczycach. Oprócz „ostrej” wymiany słów, mieli ze sobą również transparent, a na nim napis: „Burmistrz Salacha ręce precz od szkoły w Krajowicach!”.
– Wiadomo, ktoś kto traci pracę czy traci miejsce dla dziecka, jest to duży ból, ale myślę, że po rozmowach dojdziemy do konsensusu i w granicach tolerancji doprowadzimy do reformy oświaty na terenie gminy, co będzie w najbliższych latach ewaluowało tym, że będziemy mogli nadal rozwijać gminę, budować drogi, wykonywać różnego rodzaju inwestycje, które będą nam wszystkim w przyszłości służyły. – mówi Salacha.
Budynki, które pozostaną po zlikwidowanych szkołach, mają zostać odpowiednio zagospodarowane. – Myślę, że szereg budynków będziemy mogli zagospodarować w formie jakiś placówek kultury dla tych wsi. Może uda się otworzyć przynajmniej jedno przedszkole dlatego, że w tej chwili mamy na terenie gminy Tarnowiec tylko jedno, w którym jest w tej chwili 96 dzieci. Brzydko mówiąc obsługuje ono część północną gminy, w terenie południowym nie ma przedszkola. Gdyby się udało zreorganizować tą sieć to moim zamiarem jest, aby w Gliniku Polskim utworzyć przedszkole. – zaznacza wójt gminy Tarnowiec.
Pomysłów na wykorzystanie budynków nie brakuje również władzom Kołaczyc. – Na pewno jedną ze szkół przy drodze można przekształcić na schronisko młodzieżowe za małą opłatę. Na pewno się pojawi wiele pomysłów na to. Na pewno te budynki nie będą niszczały i nie będą świeciły pustkami. Tym bardziej, że na przykład w miejscowości Krajowice mieszkańcy nie mają domu ludowego, nie ma pomieszczenia sołtys, nie mają się gdzie skupiać organizacje społeczne, więc są tam pomieszczenia do wykorzystania. Można tam robić wiele dobrego. – podkreśla pani burmistrz.
Rada Miejska w Kołaczycach ma podjąć uchwałę w sprawie likwidacji szkół w czwartek (26 bm.), natomiast Rada Gminy w Tarnowcu w najbliższy poniedziałek (31 bm.).
Mówi Małgorzata Salacha,
burmistrz Kołaczyc:
Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl