„Moje Indie” Jarosława Kreta
VII spotkanie z cyklu „Studnia kulturalna” poświęcone było Indiom. O swoich fascynacjach opowiedział licznie przybyłej publiczności znany z telewizji publicznej pogodynek Jarosław Kret. Dziennikarz świetnie poznał ten egzotyczny kraj, mieszkał w nim pięć lat.
Spotkanie rozpoczęła Krystyna Kasprzyk, dyrektorka JDK, która przedstawiła barwną postać dziennikarza i podróżnika. Jarosław Kret, rocznik ’63, pracował w prywatnej i publicznej telewizji m.in. w Teleexpresie. Od 2002 roku jest prezenterem pogody w TVP1. Od dwóch lat prowadzi w telewizji swój autorski program pt. Planeta według Kreta. W 2009 wydał książkę „Moje Indie”, która szybko stała się bestsellerem osiągając wysokie wyniki sprzedaży. Studiował egiptologię, archeologię śródziemnomorską, filologię klasyczną i kulturoznawstwo.
Indie według podróżnika to kraj mieniący się wieloma odcieniami egzotycznej kultury. Żeby go zrozumieć, trzeba zdaniem podróżnika poznać go dogłębnie. Zdaniem Kreta Europejczyk mylnie może ocenić ten kraj patrząc na niego tylko przez pryzmat wszechobecnie panującego tam bałaganu i chaosu architektonicznego. Ten chaos, zdaniem dziennikarza, to lustrzane odbicie bujnej, tropikalnej przyrody, która determinowała życie mieszkańców tego kraju przez wieki, i tak jak dżungla pełna jest splątanych konarów egzotycznych roślin i tęczowych barw przyrody, tak ich dzielnice i miasta swoją nieregularną zabudową i brakiem symetrii, przypominają tropikalny gąszcz. – Ze swoich podróży nasz gość przywozi zdjęcia i wiedzę. Najbardziej lubi fotografować życie ludzi – mówiła podczas spotkania Krystyna Kasprzyk.
Efekt tej pasji można było podziwiać w holu JJDK, gdzie dziennikarz zaprezentował kilkanaście swoich fotogramów z indyjskich podróży i podczas jego prelekcji, która zilustrowana była prezentacją multimedialną składającą się z zatrzymanych w stopklatce chwil z życia ludzi, ulic miast, kolorowych bazarów i dziewiczej przyrody. W prelekcji Jarosława Kreta nie zabrakło refleksji natury ogólnej. Przesłanie dziennikarza brzmiało – nie bójmy się inności, otwórzmy się na nią: – problem z obcością polega na tym, że my nie jesteśmy przyzwyczajeni do obcych, stąd się biorą ksenofobie. Tego jest mnóstwo w całym świecie, a bierze się to z braku wiedzy i z braku chęci poznania. Od strachu przed obcym, do wzięcia przeciw niemu kija, jest mały krok. Tak jest, że z nieświadomości budzi się lęk, z lęku budzi się agresja, z agresji budzą się najczarniejsze demony – mówił podróżnik, a publiczność tę wypowiedź, jak i w finale całą prelekcję, nagrodziła gromkimi brawami.
(JDK)