Na terenie Gamrat-u będą utylizować odpady komunalne?

Informujemy jako pierwsi!

Wraca pomysł budowy zakładu zagospodarowania odpadów w Jaśle. Zaniechany przez poprzednie władze projekt miałby zostać zrealizowany na terenie byłego wydziału produkcyjnego „B” Zakładów Tworzyw Sztucznych Gamrat S.A. Pod inwestycję przygotowana jest już uzbrojona działka o powierzchni około 35 hektarów.

Trzy lata temu po negatywnej opinii burmistrza, Rady Miejskiej oraz mieszkańców osiedla Gamrat, odstąpiono od realizacji budowy Międzygminnego Zakładu Zagospodarowania Odpadów. Argumentem przemawiającym za taką decyzją była przede wszystkim niekorzystna „róża wiatrów”, która miała powodować rozprzestrzenianie z zakładu na całą okolicę nieprzyjemnych zapachów oraz zwiększenie uciążliwości komunikacyjnych w rejonie osiedla, spowodowanych wzrostem ruchu samochodów ciężarowych zwożących odpady komunalne z całego miasta.

W swoim programie swojego komitetu wyborczego Andrzej Czernecki zapowiadał chęć rozwiązania problemu śmieci i utylizacji odpadów. Już po kilku dniach od objęcia stanowiska, nowy burmistrz rozpoczął analizę bieżącej sytuacji miasta, także w sferze gospodarki komunalnej i ochrony środowiska.

– Miasto w tym momencie jest w dużym kłopocie, jeżeli chodzi o odbiór odpadów z terenu miasta od mieszkańców. – podkreśla Andrzej Czernecki, burmistrz Jasła. – Z jednej strony dopłacamy do Miejskiego Zakładu Gospodarki Odpadami, z drugiej strony zmiany, które wejdą w przyszłym roku spowodują podniesienie po raz kolejny kosztów związanych z wywozem odpadów komunalnych. To wszystko stwarza klimat, żeby powrócić do tego projektu w taki sposób, żeby to było akceptowane przez mieszkańców.

Realizacją inwestycji poważnie zainteresowała się również dyrekcja Zakładów Tworzyw Sztucznych Gamrat. Spółka, pod budowę nowoczesnego zakładu segregacji i utylizacji odpadów, chce przeznaczyć działkę po byłym wydziale produkcyjnym „B”. Obecnie teren nie jest użytkowany, co stanowi poważne obciążenie dla podstawowej działalności firmy.

– Sytuacja dodatkowo się komplikuje w związku z tym, że Gamrat w tej chwili jest przed zmianami właścicielskimi, więc tutaj są potrzebne do podjęcia decyzje bardzo szybkie. – mówi Andrzej Czernecki.

Burmistrz Jasła rozmawiał już na temat lokalizacji zakładu na terenie Gamrat-u z dyrektorem generalnym spółki Andrzejem Czajką. Obie strony widzą wymierne korzyści płynące z realizacji inwestycji, która pozwoliłaby miastu na rozwiązanie problemu związanego z narastają ilością odpadów komunalnych.

– Myślę, że wspólnie z panem prezesem Gamrat-u przygotujemy propozycję, która pozwoli „zablokować” teren dla tej inwestycji, bo to jest w tej chwili najważniejsze. – zaznacza burmistrz. – Jeżeli chodzi o stronę techniczną i szczegółowych rozwiązań to trzeba więcej czasu, żeby do tego projektu, który był cztery lata temu przygotowany, powrócić. Realne decyzje muszą zapaść przed zmianami właścicielskimi.

Zanim jednak zapadną jakiekolwiek decyzje, władze miasta muszą liczyć się z opinią mieszkańców oraz Rady Miejskiej, która musi zabezpieczyć środki na ten cel. Z tym może być jednak problem.

– Wiem, że będzie duży opór społeczny. – mówi Henryk Rak, wiceprzewodniczący RMJ, wybrany z okręgu Bryły położonego w bliskim sąsiedztwie planowanego Zakładu. – Ja będę wsłuchiwał się w odczucia i myśli, jakie prezentować będzie to społeczeństwo. Proszę mnie zrozumieć, że ja jestem stamtąd. Niektórzy radni bronili się rękami i nogami przed wysypiskiem na Sobniowie, więc ja nie będę nikogo do niczego podburzał. Natomiast będę słuchał i wczytywał się w to, co ta społeczność lokalna będzie mówić. Ja będę tak reagował jak ci, którzy mnie w tym miejscu postawili. Jestem w tej Radzie poprzez ich wolę. – dodaje.

Jego zdaniem przeciwko realizacji tej inwestycji przemawiają również względy finansowe.

– Zbudowanie tego zakładu plus jego eksploatacja też nie będzie bez kosztowna i to jest troszeczkę gdybanie takie, że jak będziemy mieli coś swojego to będzie coś darmowo. Zostają opłaty marszałkowskie z tego tytułu, zostają podwyżki z tytułu zbiórki tych odpadów, koszty transportu, VAT. Wybudowanie nowego zakładu wiąże się z pewnymi kosztami, które później trzeba przypisywać mieszkańcom. Nie mówmy, że coś wybudowane u siebie będzie dużo tańsze. Trzeba by zrobić kalkulację kosztów i dopiero w tym momencie mówić, jakie faktycznie będą koszty. – wyjaśnia radny.

Kiedy możemy się spodziewać decyzji w sprawie przystąpienia do inwestycji? – Myślę, że to jest kwestia najbliższych kilku tygodni. – podkreśla burmistrz Andrzej Czernecki.

Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl