terazJaslo.pl
BĄDŹ NA BIEŻĄCO
ZAPROSZENIE
INFORMACJE

Starosta jasielski: „granica, która niegdyś nas dzieliła, teraz będzie łączyć”

W Ożennej (gmina Krempna) uroczyście oddano do użytku nowo wybudowaną drogę prowadzącą od granicy polsko-słowackiej do miejscowości Niżna Polianka. Prawie dwu kilometrowy odcinek pozwoli teraz na skrócenie czasu dojazdu z Jasła i Krosna do sąsiednich miast położonych na Słowacji, a przez to na zrównoważony rozwój gospodarczo-turystyczny terenów przygranicznych.

Wybudowana po stronie słowackiej droga to jeden z elementów wspólnego projektu rozwoju infrastruktury komunikacyjnej pomiędzy powiatem krośnieńskim, jasielskim i bardejowskim w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Rzeczypospolita Polska – Republika Słowacka 2007-2013, współfinansowanego w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.

Dzisiejsza inwestycja jest wynikiem decyzji Komitetu Monitorującego, w skład którego wchodzą ze strony polskiej: marszałek województwa podkarpackiego, śląskiego i małopolskiego. Musiałem przekonać kolegów ze Śląska i z Krakowa do tej inwestycji, jak również musiała być zgoda wojewody preszowskiego. To trwało około półtora roku i mamy dzisiaj pomyślny efekt. – mówi Bogdan Rzońca, wicemarszałek województwa podkarpackiego.

Całkowita wartość projektu to ponad 4,5 miliona euro. – Zmieściliśmy się w czasie. Komisja Europejska już wszystko zatwierdziła, więc nie ma żadnych obaw, że jakieś pieniądze będą do zwrotu czy będą niewykorzystane. Ja wiem, że najbardziej widać te inwestycje gdy już jest droga, gdy trwają prace i gdy świętujemy, ale droga do tych pieniędzy unijnych jest zawsze długa. Obojętnie czy jest to Regionalny Program Operacyjny czy programy krajowe, czy właśnie programy transgraniczne. Wszystko się w tym wypadku dobrze układa i myślę, że jest to trwały efekt. Sądzę, że ludzie się też cieszą, że ta droga jest naprawdę dobra. – dodaje Bogdan Rzońca.

Liderem projektu został powiat krośnieński, po stronie którego przebudowano drogę powiatową Krosno – Kobylany – Toki na odcinku o łącznej długości 7,8 kilometrów. Realizacja inwestycji po tej stronie została zaplanowana na ponad 1, 087 miliona euro, w tym dofinansowanie ze środków unijnych wyniesie 85 procent.

Jasło jest naszym przyjacielem samorządowym i wspólnie doszliśmy do przekonania, że warto powalczyć o pieniądze. – podkreśla Jan Juszczak, starosta krośnieński. – To jest pomysł, który pokazuje, że można w trzech partnerów porozumieć się i zrobić coś fajnego. Polskie powiedzenie mówi, że „w tym cały ambaras, żeby dwoje chciało naraz”. A tu jest trzy strony. Nie było prosto, bo pewne rzeczy trzeba było omówić, ale udało się. Jestem bardzo wdzięczny pani Agacie Kowalczyk, która ze Starostwa Powiatowego koordynowała ten projekt. Napracowała się bardzo mocno i tutaj słowa uznania się jej należą w tym względzie.

Z kolei po stronie powiatu jasielskiego udało się przebudować pozostały fragment drogi powiatowej od granicy z powiatem krośnieńskim do miejscowości Toki. To blisko sześć kilometrów. Roboty drogowe obejmowały wykonanie nowej nawierzchni, poszerzenie jezdni, oczyszczenie rowów odwadniających, uzupełnienie poboczy i przebudowę przepustów.

Był to gruntowny remont. Jest to gwarancją, że droga będzie długo służyć. – zaznacza Adam Kmiecik, starosta jasielski. – Ta droga znacznie poprawi komunikację, szczególnie tej części południowej gmin: Nowy Żmigród, Dębowiec, Osiek. Dużo łatwiej będzie skomunikować się z powiatem krośnieńskim.


Oddana dzisiaj do użytku nowa droga biegnąca przez przełęcz Beskid była niegdyś najważniejszym traktem łączącym Polskę ze Słowacją.

Prowadził tędy szlak handlowy, jeden z głównych, z Biecza przez Nowy Żmigród do Bardejowa i spowrotem, gdzie handlowało się bursztynem i węgierskim winem. Dzisiaj możemy powiedzieć, że przeszliśmy spowrotem do tej historii, wróciliśmy do tego szlaku, otworzyliśmy ten szlak na nowo. Tak, jak wtedy ten szlak sprzyjał rozwojowi tych terenów, bo przy handlu rosły również inne zakłady usługowe, mamy nadzieję, że również tym razem otwarcie tego szlaku będzie stymulatorem rozwoju zarówno turystycznego, jak i gospodarczego. – powiedział Adam Kmiecik.

Na granicy polsko-słowackiej, w promieniu kilkudziesięciu kilometrów, najbliższe przejście dostępne dla samochodów osobowych znajdowało się do tej pory w Barwniku (powiat krośnieński) i Koniecznej (powiat gorlicki).

Skracamy odległość między Jasłem, a Bardejowem o ponad dwadzieścia kilometrów. – cieszy się starosta jasielski.

Bogdan Rzońca: – Słowacy zrobili odcinek, który był przeszkodą w komunikacji między powiatem jasielskim a Krajem Preszowskim. W gruncie rzeczy – z Rzeszowa do Preszowa będzie bliżej tą drogą, jak również z Jasła do Bardejowskich Kupeli, bo to tej pory trzeba było jechać przez Barwinek. Na pewno wzmacnia ta droga powiat jasielski, ponieważ dochodzi konkurencyjne – co by tu nie powiedzieć – przejście graniczne w stronę Słowacji, konkurencyjne dla Barwinka. Sądzę, że to będzie takie ożywiające od strony gospodarczej dla powiatu jasielskiego i także dla powiatu krośnieńskiego.

Samorządowcy liczą też, że w najbliższym czasie uda się przywrócić regularne połączenia autobusowe pomiędzy Polską, a Słowacją.

Nie ukrywam, że pewne rozmowy zostały rozpoczęte. Natomiast dzisiaj komunikacja autobusowa rządzi się prawami rynku i jeżeli przewoźnicy będą na tym mieli jakiś interes to ta komunikacja ruszy. Powiat nie ma żadnego wpływu na to, nie możemy nikogo zmusić do tego, żeby ta komunikacja powstała. Myślę, że linia Jasło – Bardejów powstanie i będzie linią uczęszczaną. – mówi Adam Kmiecik.

Starosta krośnieński: – Myślę, że ta droga będzie służyła właśnie takiemu przemieszczaniu się w busach, czyli pojazdach, które tonażowo są dopuszczalne i szybko przemieszczają się. Na pewno jest to możliwe pod pewnymi warunkami.

Zwiększenie natężenia ruchu drogowego na trasie Bardejów – Krempna – Jasło, Bardejów – Toki – Krosno oraz ruchu tranzytowego w kierunku Słowacji i Węgier na wymienionych trasach z pewnością wpłynie też na powstanie nowych zadań dla funkcjonariuszy Policji po obu stronach granicy.

Aby te zadania realizować jak najlepiej, wstępnie omówiliśmy z naszymi partnerami ze Słowacji kwestię wspólnych jasielsko – bardejowskich patroli policyjnych. Ilość takich wspólnych służb będzie uzależniona m.in. od natężenia ruchu, zdarzeń drogowych, popełnianych przez kierowców z obu krajów  wykroczeń. Będziemy monitorować stan bezpieczeństwa na wymienionych trasach i w zależności od potrzeb odpowiednio dyslokować własne służby oraz wspólne patrole. – informuje podkom. Łukasz Gliwa, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Jaśle.

Policjanci mają już pewne doświadczenie w tym zakresie. Od kilku miesięcy, wspólnie z partnerami ze strony słowackiej, realizują wspólny projekt pod nazwą „Bezpieczne pogranicze”, dofinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.

W ramach tego projektu w okresie wakacyjnym m.in. policjanci z jasielskiej drogówki wspólnie z funkcjonariuszami z słowackiego Svidnika, dbali o bezpieczeństwo na drogach naszego powiatu. – mówi Łukasz Gliwa. – Wspólne służby sprawdziły się. Ułatwiają one kontakt obywateli z Policją po stronie słowackiej i polskiej. Kontrole przeprowadzane są sprawnie i bez problemów, nie dochodzi do niedomówień wynikających z bariery językowej. Ponadto, policjanci w trakcie wspólnych patroli, mają  okazję wymienić się doświadczeniami, poznać specyfikę służby swoich kolegów. – dodaje.

KOMENTARZ DLA PORTALU

Adam Kmiecik, starosta jasielski: – Granica, która kiedyś nas dzieliła, teraz już nas nie dzieli, a łączy. Możemy wokół tej granicy budować nasz rozwój i chcemy, aby nasze społeczności zarówno po jednej stronie granicy, jak i drugiej, współpracowały ze sobą, abyśmy wspólnie tworzyli mikroregion, który będzie w Unii Europejskiej taką perełką i który będzie przyciągał turystów i inwestorów.

Bogdan Rzońca, wicemarszałek województwa podkarpackiego: – Otworzyliśmy drogę, która będzie służyć turystom, przedsiębiorcom, która przybliża Rzeszów z Preszowem. Drogę, która pozwoli z większym optymizmem patrzeć na rozwój regionu, gminy, powiatu. Oczywiście trwało to dosyć długo, ale trzeba powiedzieć, że była w tym zasadnicza myśl: po pierwsze współpraca, po drugie dobry projekt i po trzecie otwarcie tej granicy przy pomocy pieniędzy europejskich i naszych własnych. Dzisiaj się ogromnie cieszę, że możemy razem tutaj być i powiedzieć, że będziemy mieć bliżej do Bardejowa z Jasła i bliżej z Rzeszowa do Preszowa.

Jan Juszczak, starosta krośnieński: – Pokazaliśmy, że można się porozumieć i mając dobrą koncepcję wykorzystać środki unijne po to, aby współpracować konkretnie, a nie tylko teoretycznie. Ta droga będzie temu służyła. W imieniu starosty jasielskiego, naszych przyjaciół ze Słowacji dziękuję za tą współpracę, która ma dzisiaj wielki dzień i wielkie święto. Cieszymy się i myślę, że mieszkańcy będą to doceniać i że będzie to służyło naszemu zbliżeniu. Dziękuję wszystkim tym, którzy się przyczynili do tego. Szczególnie współpraca pana Petera Chudika i marszałka Bogdana Rzońcy pozwoliła nam na to, żeby zrealizować ten wspaniały dobry projekt. Współpraca na poziomie kraju preszowskiego pozwala rozwijać się gminom zarówno po stronie polskiej, jak i słowackiej.

—————————————————
FOTOGALERIA (zdjęć: 48)

Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl

Komentarzy: 4

  1. Jakie konkretnie wymierne korzyści oprócz propagandowych będą mieli z tego powodu mieszkańcy powiatu Jasielskiego. Ile dzięki temu powstanie nowych miejsc pracy ?

    Odpowiadam:
    Tyle nowych miejsc pracy, ile sobie sami stworzycie, wykorzystując nową drogę łączącą Polskę ze Słowacją.
    Przecież to nie władza tworzy miejsca pracy a aktywność i pomysłowośc obywateli. (Przepraszam za ten szkolny wywód ale jako mieszkaniec Gdańska nie znam lokalnej mentalności mieszkańców Waszego regionu).

  2. A co z tymi co mieszkają przy tej drodze? kto im zapewni i spokojny sen w weekendy?bo w innych dniach to raczej ruch drogowy się nie zmieni

  3. Mam konkretne pytania do tych wszystkich „Wielkich”. Jakie konkretnie wymierne korzyści oprócz propagandowych będą mieli z tego powodu mieszkańcy powiatu Jasielskiego. Ile dzięki temu powstanie nowych miejsc pracy ? Ilu rodzinom dzięki temu poprawi się byt ? Stwierdzenie oczywiste : NAPEWNO DZIĘKI TEJ DRODZE A WŁAŚCIWIE OTOCZCE LUDZI , KTÓRZY ZAMIERZAJA KANDYDOWAĆ DO SAMORZĄDÓW JEŚLI ZOSTANĄ ONI WYBRANI TO NIE SPADNIE DOCHÓD I KOMFORT JEDYNIE ICH RODZIN. Taki jest cel tych, którzy niby dbają o nas wyborców. Innych korzyści nie ma.

Back to top button