„Głupi” żart postawił w gotowości służby ratownicze
W niedzielę w nocy dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie, że na trasie Nowy Żmigród -Folusz – Gorlice doszło do czołowego zderzenia się dwóch pojazdów, w których ranne zostały trzy osoby. Mężczyzna, który poinformował o tym zdarzeniu podał się za mieszkańca Kłopotnicy.
Na miejsce natychmiast skierowany został patrol z Posterunku Policji w Dębowcu, jak też dwa zastępy straży pożarnej i trzy karetki pogotowia ratunkowego z Jasła. Policjanci sprawdzili drogę na podanej trasie. Okazało się, że nie doszło tam do żadnego wypadku, a zgłoszenie było fałszywym alarmem.
Policjanci pracują nad ustaleniem sprawcy fałszywego alarmu, w tej sprawie zostanie przeprowadzone postępowanie o wykroczenie.
Sprawcy takiego alarmu grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1.500 złotych. Za spowodowanie niepotrzebnej czynności jaką był wyjazd karetek pogotowia, jednostek straży pożarnej i patrolu policji, grozi mu dodatkowo nawiązka w wysokości do 1.000 złotych.
Przez takie „głupie żarty” nie tylko wielu ludzi zostaje zaangażowanych do udzielenia w rzeczywistości niepotrzebnej pomocy, ale może jej na czas nie otrzymać ten, kto naprawdę znajduje się w potrzebie.
(KPP w Jaśle)
ty głupku wiesz jaki to jest stres przed pogotowiem itp.
Jak go znajdziecie to opublikujcie jego wizerunek i do tego koszt wszystkich jednostek ratunkowych.!!!!