Wielka (mała) polityka na gminnych dożynkach w Zimnej Wodzie

Ostre słowa krytyki pod adresem grupy mediów nieprzychylnych Prawu i Sprawiedliwości padły z ust senatora tej partii Stanisława Piotrowicza, który był jednym z oficjalnych gości niedzielnych Dożynek Gminy Jasło w Zimnej Wodzie.

– Nie dajcie sobie wmówić, że to gorszy region, że biedniejszy, że „ciemnogród”. Nie dajcie sobie wmówić tego, że tutaj mohery mieszkają, bo ja tu takich ludzi nie widzę. – grzmiał ze sceny Stanisław Piotrowicz. – Widzę ludzi wspaniałych, radosnych, inteligentnych, ludzi prezentujących wielką troskę o kraj, o swoją miejscowość. Wystarczy przejść przez Podkarpacie, żeby zobaczyć zadbane domki, zadbane obejścia. Tu się żyje gospodarnie, tu ludzie myślą o tym, co w życiu ważne jest. A że ważny jest nie tylko czubek mojego nosa, ale że ważna jest moja rodzina, moja wioska, że ważne jest wreszcie moje państwo. Tu na Podkarpaciu to się to czuje.

Senator Prawa i Sprawiedliwości podkreślał, że ostatnimi laty próbuje się rozbijać jedność narodową, instytucję rodziny, lokalne społeczności, a nawet całe państwo.

– Nie będę gołosłowny. Cały czas się jątrzy, cały czas się skłóca ludzi, polityków się skłóca, poszczególne miejscowości ze sobą, różne grupy ludności, a robią to w przerozmaity sposób i uczestniczą też niektóre media, które żywią się sensacją i podsycają w myśl starej rzymskiej zasady „dziel i rządź”. Wtedy się dobrze rządzi. Można łatwo rządzić bez większego wysiłku jak się wszystkich skłóci ze sobą. Oni wtedy zajmują się sobą, a nie patrzą władzy na ręce. – mówił Stanisław Piotrowicz.

Apelował też o wykorzystanie tego rodzaju imprez okolicznościowych do umacniania więzi rodzinnych oraz lokalnych społeczności, bo „gmina to znacząca cząstka naszego państwa”.

– Zawsze chleb ludzi łączył. Podobnie zresztą jak praca. Niech to dzisiejsze radosne święto będzie przyczynkiem do naszej jedności narodowej, do naszego umocnienia. Dziękuję bardzo tym wszystkim, którzy pracowali, tym wszystkim, którzy tak wspaniale kultywują nasze tradycje narodowe takich wspaniałych wieńców. Takiego wysiłku nie spotkamy jadąc przez Polskę w takim wymiarze jak tutaj na Podkarpaciu, bo tu ludzie wiedzą, że nie da się budować przyszłości bez pamięci o przeszłości i bez dbania o teraźniejszość. Z przeszłości i teraźniejszości wypływa przyszłość. Niech nikt nie bałamuci, że interesuje nas tylko przyszłość, a to co było i jest to już nie ma większego znaczenia. Nie, tak nie jest. – dodał Piotrowicz.

Tegoroczne święto plonów nie było dla rolników z terenu gminy Jasło tak radosne, jak w poprzednich latach ze względu na kataklizm powodzi, który nawiedził nasz region na przełomie maja i czerwca. To właśnie gmina Jasło była tym obszarem na mapie powiatu, który dotknęła klęska. Żywioł wody nie oszczędził też plonów.

Jak podkreślał w swoim przemówieniu gospodarz gminy, samorząd stara się pomagać mieszkającym na tym terenie rolnikom.

– Staramy się pomagać. Może nie bezpośrednio w sposób prostolinijny dla poprawy rolnictwa, ale staramy się poprawiać, aby warunki życia w naszej gminie były coraz lepsze. Trudno nie wspomnieć, że w tamtym roku na terenie naszej gminy, zostały oddane oczyszczalnie ścieków w Szebniach, w Trzcinicy, zostało skanalizowanych jedenaście miejscowości, gdzie na dzień dzisiejszy z tego dobrodziejstwa korzysta ponad 2 800 gospodarstw. Nasze życie staje się coraz wygodniejsze i praktyczniejsze. Poprawiamy stan dróg gminnych, powiatowych we współpracy finansowej z powiatem, poprawiamy bezpieczeństwo poprzez budowę oświetlenia. Staramy się, aby młodzież w naszych szkołach miała dobre warunki do nauki. To jest widoczne. – powiedział Stanisław Pankiewicz, wójt gminy Jasło.

Mimo „wplątania” polityki w sens podziękowania Bogu za plony, znalazł się też czas na zabawę. Oprócz prezentacji wieńców dożynkowych przygotowanych przez delegacje ze wszystkich miejscowości gminy, na scenie zagrały: kapela ludowa „Trzcinicoki”, kapela ludowa „Szebnianie” oraz orkiestra dęta, a wieczorem odbył się pokaz sztucznych ogni i zabawa na świeżym powietrzu.

Przeprowadzono również gminną edycję konkursu „Tradycja w żywieniu i kulturze”. Wygrało sołectwo Jareniówka, które weźmie udział w finale powiatowym, zaplanowanym na październik bieżącego roku.

SERWIS FOTO:

Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl