Przerwany wał na Gądkach. Woda powinna spłynąć w nocy (foto)
Wojewoda podkarpacki wydał zgodę na rozbiórkę fragmentu wału przeciwpowodziowego na osiedlu Gądki. Wezbrana rzeka Ropa przedarła się tu przez wały przeciwpowodziowe, zalewając kilkadziesiąt gospodarstw domowych. W niektórych miejscach woda utrzymuje się na wysokości nawet dwóch metrów.
Mieszkańcy czekali z niecierpliwością na decyzję decydentów. Dopiero po południu, po wizycie szefowej Podkarpackiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych Małgorzaty Wajdy, która wskazała najodpowiedniejsze miejsce na wykonanie przekopu, wojewoda wydał pozytywną opinię.
– Decyzja powinna być podjęta rano. – podkreśla Zdzisław Dziedzic, przewodniczący Zarządu Osiedla Gądki.
– Po uzyskaniu zgody od wojewody, podjęliśmy decyzję rozkopu kontrolowanego tego wału. Jest to najniższe miejsce, z którego mamy pewność, że ta woda zejdzie. Nie w zupełności, bo w zagłębieniach zostanie, ale mniej więcej to miejsce odpowiada. Wzdłuż wału jest droga technologiczna, a wzdłuż przebiega droga betonowa. Nie musimy długo czekać na osuszenie. Można po prostu po spłynięciu wód przystąpić do naprawy wału. – powiedział Józef Pawluś z Podkarpackiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Rzeszowie.
Do wykonania przekopu zaangażowali się sami mieszkańcy. Rozkopany został blisko pięciometrowy fragment wału, w odległości około jednego kilometra od kładki prowadzącej na osiedle. Zajęło to blisko dwie godziny. W końcu woda zaczęła odpływać.
– Przy dobrych układach myślę, że powinna w godzinach nocnych ta woda spłynąć. – mówi Ryszard Pabian, zastępca burmistrza Jasła.
Na blisko 2,5 km kwadratowych zalega w tej chwili kilkaset metrów sześciennych wody. Najbardziej ucierpiały ulice: Słoneczna, Plażowa i Gądki, częściowo pod wodą znalazły się też ulice: Letnia i Biecka.
– Połowa osiedla jest zalana i odcięta od świata. Tylko łódkami można dopłynąć. To jest tragedia. – powiedział Zdzisław Dziedzic.
Wyświetl większą mapę
Mieszkańcy skarżą się też na brak wody, jedzenia i brak jakichkolwiek komunikatów o bieżącej sytuacji ze strony władz miasta
– Kilka razy dzwoniłam do sztabu kryzysowego. Odpowiedzieli, że wiedzą tyle, ile ja. Jestem odcięta od świata, także wypadałoby, żeby oni coś więcej wiedzieli. – żali się jedna z mieszkanek podtopionej ulicy Słonecznej.
Ryszard Pabian: – Dla mnie jest to zupełnie niezrozumiałe, gdyż od samych godzin rannych rozwozimy. Dysponujemy co prawda kilkunastoma jednostkami pływającymi, ale to nie jedyne osiedle i musieliśmy sprawiedliwie rozdzielić między wszystkich.
Zdzisław Dziedzic podkreśla, że osiedle Gądki jest traktowane przez władze miasta po macoszemu. – Nie mamy gospodarza w mieście. To jest bolesne. Czekajmy do zmiany władzy i będziemy może będzie lepiej. – dodaje.
Po opadnięciu wody trzeba będzie szybko przystąpić do zatamowania wyrwy, ponieważ na poniedziałek przewidywane są kolejne gwałtowne opady deszczu.
SERWIS FOTO:
Trudna sytuacja w całym mieście. Woda jednak powoli opada
Popołudniu rozkopano wał w pobliżu kładki na ulicy Szajnochy w celu odprowadzenia wody z osiedla Mickiewicza. To sprawiło, że woda znalazła swoje ujście i szybko zaczęła opadać.
– Wykonaliśmy niewielki przekop zakładając, że być może samoczynnie będzie się powiększał. Okazało się, że przez ponad dwie godziny nic się nie powiększał stąd decyzja, żeby potem go poszerzyć w sposób mechaniczny. Wypływ wody zdecydowanie się powiększył. W tej chwili woda opada. Widać to na ulicach, na których woda była, widać to na budynkach. Trzeba jeszcze wielu godzin, żeby ta woda spłynęła. – mówi Ryszard Pabian.
Zastępca burmistrza Jasła zaznacza, że nie ma planów, żeby wykonywać kolejne kontrolowane przekopy wałów na terenie miasta.
W tej chwili zalane są ulice: Szkolna, Mickiewicza, Szajnochy i osiedle XX-lecia (blisko 250 budynków jednorodzinnych i bloki mieszkalne). Pod wodą znalazły się m.in. budynek Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, Kościół p.w. Matki Bożej Częstochowskiej, Zespół Szkół Miejskich nr 3, Zespół Szkół nr 3 („Chemik”), Zespół Szkół Budowlanych oraz Miasteczko Ruchu Drogowego. Woda wdziera się też do budynków mieszkalnych przy ulicach Okrężnej i Krajowickiej.
Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl