terazJaslo.pl
Podążaj za nami
INFORMACJE

Podkarpacie bastionem PiS-u. Kaczyński zdobył tu ponad połowę głosów

Do Państwowej Komisji Wyborczej wpłynęły do tej pory dane z 94,30 procent komisji wyborczych. Według wstępnych informacji różnica między Bronisławem Komorowskim (Platforma Obywatelska), a Jarosławem Kaczyńskim (Prawo i Sprawiedliwość) wynosi 4,5 punktu procentowego, co gwarantuje ostrą rywalizację o głosy Polaków w drugiej turze wyborów.

Według danych PKW Bronisław Komorowski otrzymał w pierwszej turze 41,22 procent głosów, natomiast Jarosław Kaczyński 36,74 procent. Wysoki wynik odnotował również kandydat Sojuszu Lewicy Demokratycznej Grzegorz Napieralski, który zdobył 13,68 procent głosów. Pozostali kandydaci poniżej oczekiwań. Obecny wicepremier Waldemar Pawlak z Polskiego Stronnictwa Ludowego otrzymał 1,81 procent głosów, natomiast Andrzej Olechowski 1,43 procent. Lepszy od nich okazał się Janusz Korwin-Mikke, którego zaufaniem obdarzyło 2,46 procent głosujących. Pozostali kandydaci poniżej dwóch punktów procentowych: Andrzej Lepper (1,32 procent), Bogusław Ziętek (0,17 procent), Kornel Morawiecki (0,13 procent).

Na Podkarpaciu, zwanym bastionem Prawa i Sprawiedliwości, miażdżącą przewagę nad pozostałymi kandydatami uzyskał lider partii Jarosław Kaczyński. Otrzymał tutaj 436 694 głosy (54,92 procent), przy czym jego kontrkandydat z Platformy Obywatelskiej Bronisław Komorowski 205 917 głosów (zaledwie 25,90 procent). Na Grzegorza Napieralskiego głos oddało 83 165 wyborców (10,46 procent). Frekwencja wyborcza w całym województwie wyniosła 53,93 procent.

Również w samym powiecie jasielskim zwyciężył kandydat PiS-u. Na Jarosława Kaczyńskiego oddano 63,44 procent głosów ważnych (19 855), a na Bronisława Komorowskiego 19,17 procent (6 000). Frekwencja wyniosła 50,72 procent. Najwięcej wyborców poszło do urn w gminie Jasło (53,57 procent), a najmniej w gminie Krempna (46,34 procent).

Szczegółowe wyniki tutaj.

Druga tura wyborów prezydenckich w niedzielę 4 lipca.

(dapa)

KOMENTARZE POWYBORCZE

Stojąc po pierwszej turze wyborów przed koniecznością udziału również w drugiej turze bardzo żałuję, że nie udało się wygrać Jarosławowi Kaczyńskiemu w pierwszej turze, ale to jest też ta sytuacja, że zgłaszali się do wyborów kandydaci z prawej strony sceny politycznej, którzy nie mieli żadnych szans nawet na wynik dwucyfrowy. Zdobywanie wyników w granicach jednego procenta czy poniżej uważam, że to jest kandydowanie, nad którym w przyszłości powinni się poważnie zastanowić. Kandydowanie w momencie, kiedy się ma pewne szanse na sukces, jest celowe. Natomiast nie bardzo rozumiem niektórych, którzy kandydują tylko, żeby pokazać swoją twarz, czasem program swojej partii, a czasem trudno powiedzieć dlaczego. Jestem bardzo zadowolona z wyniku, jaki uzyskał mój kandydat prezes Jarosław Kaczyński. Myślę, że dalej zaangażuje się przed drugą turą wyborów w działalność na terenie naszego okręgu, w działania popierające tego kandydata. On gwarantuje to, co chcemy w najbliższym czasie zrobić, czyli zabezpieczyć naszych mieszkańców przed tymi skutkami, które dotknęły ich w katastrofie powodzi i osuwisk nie tylko na terenie powiatu jasielskiego, ale na terenie całego naszego okręgu. Chciałabym w tym uczestniczyć, aby prezes Jarosław Kaczyński jako prezydent RP działał dla dobra naszego okręgu i całej Polski.
Alicja Zając, senator RP


Wyniki są bardzo pomyślne dla Podkarpacia i dla pana Jarosława Kaczyńskiego. Mamy bardzo dobre informacje z naszego sztabu wyborczego dotyczące prognoz na przyszłość. Bardzo dobry wynik w województwie podkarpackim sugerowałby, że sejmik obronimy dla PiS-u pomimo różnych prób zmiany koalicji. Mamy dobry wynik w powiecie, w mieście także. Oczywiście, że konkurencja nie śpi i to też jakiś znak, że powinniśmy wszyscy pracować na swoich elektoratach i pięknie się wspierać, o co apelował Jarosław Kaczyński wczoraj wieczorem. Przecież czasy monopartii mamy za sobą. Tam, gdzie jest jednomyślność, jest bezmyślność.
Bogdan Rzońca, wicemarszałek województwa podkarpackiego


Uważamy, że największym przegranym jest Polskie Stronnictwo Ludowe, które na terenie powiatu jasielskiego uzyskało zaledwie 2,9 procenta, jak również Marek Jurek, który uzyskał niewiele ponad 1 procent. Jeżeli chodzi o pana Napieralskiego uważam, że nic się wielkiego nie stało. Uzyskał na terenie powiatu 9,18 procent, a w ostatnich wyborach SLD uzyskało ponad 10 procent. Jeżeli byśmy te wyniki przenosili na partie, z których dany kandydat startował, to SLD ma wynik gorszy na terenie powiatu jasielskiego niż trzy lata temu w wyborach parlamentarnych. Uważamy, że Jarosław Kaczyński w drugiej turze zwycięży, że powtórzy się historia sprzed pięciu lat, kiedy również ówczesny kandydat Prawa i Sprawiedliwości Lech Kaczyński przegrał w pierwszej turze z Donaldem Tuskiem, a następnie zdecydowanie w drugiej turze go pokonał. Myślę, że historia się lubi powtarzać i tak też się stanie.
Witold Lechowski, wicestarosta jasielski


Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku zwłaszcza w powiecie jasielskim. Ten wynik napawa nas pewnym optymizmem. Jarosław Kaczyński uzyskał bardzo dobry wynik tradycyjnie już w gminie Brzyska, Kołaczyce, Dębowiec. Nieco słabiej wypadł na terenach przygranicznych, w gminie Krempna. Również bardzo dobrze wypadł w gminie Tarnowiec. Mniej zadowalające są wyniki w samym mieście Jaśle, ale znacznie lepsze niż w ostatnich wyborach do europarlamentu, gdzie Platforma uzyskała niewielką przewagę nad PiS-em. Tu w tych wyborach Jarosław Kaczyński uzyskał zdecydowaną przewagę, niemniej jednak ta pozycja Platformy trochę w mieście wzrosła.
Adam Pawluś, etatowy członek Zarządu Powiatu w Jaśle


Zebrał: Daniel Baron, Damian Palar
Zdjęcia: Damian Palar

Back to top button