Koalicja uratowała panią burmistrz przed zawiadomieniem do prokuratury
Głosami jedenastu radnych koalicji rządzącej odrzucono projekt uchwały o złożeniu zawiadomienia o popełnieniu przestępstw i podejrzeniu naruszenia dyscypliny finansów publicznych przez władze miasta. – Dzisiaj jedenastu „pancernych” władzy wykonawczej zamknęło usta Komisji Rewizyjnej – powiedział szef komisji Krzysztof Czeluśniak. Dodał również, że nie wyklucza dalszych kroków prawnych w tej sprawie.
W związku z podejrzeniem o popełnieniu przestępstw i wykroczeń oraz podejrzeniem naruszenia dyscypliny finansów publicznych przez burmistrza Jasła Marię Kurowską, jej zastępcę Ryszarda Pabiana oraz kierownika Wydziału Gospodarki Mieniem Urzędu Miasta Pawła Zawadę, na wniosek Komisji Rewizyjnej Rada Miejska miała podjąć uchwałę o złożeniu zawiadomienia do Prokuratury Rejonowej w Jaśle, rzecznika dyscypliny finansów publicznych oraz Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Chodziło o nieprawidłowości i naruszenia prawa w związku z częścią inwestycji realizowanych na terenie miasta. Zostały one ujęte w dokumentach pokontrolnych.
Największe zastrzeżenia Komisji Rewizyjnej budziła budowa południowej pierzei Rynku. Z raportu wynika, że przy realizacji inwestycji m.in. użyto innego materiału do budowy nawierzchni niż przewidziany w projekcie, samowolnie usunięto z projektu osiem sztuk latarni oświetleniowych, usytuowano nowe szafy elektryczne, zmieniono przebieg kabli elektrycznych, a prace wykonawcze rozpoczęto i prowadzono bez projektu czasowej i stałej zmiany organizacji ruchu oraz dokumentacji i opinii wymaganych przepisami rozporządzenia Ministra Infrastruktury. Prace elektryczne były wykonywane bez odpowiedniej dokumentacji technicznej i niezbędnych pozwoleń, bez podpisania umów z wykonawcami, bez przedmiaru robót inwestorskich, czy bez szczegółowego kosztorysu inwestycji.
– My nie wydajemy wyroków, my stwierdzamy tylko nieprawidłowości. Od tego jest prokuratura i sądy, żeby to ocenić. – powiedział na sesji Krzysztof Czeluśniak.
Drugi z zarzutów dotyczył remontu ulicy Piotra Skargi. Według wnioskodawców, ze środków przeznaczonych na usuwanie skutków klęsk żywiołowych wykonano nawierzchnię asfaltową na drodze stanowiącej przedłużenie ulicy Piotra Skargi, położonej na działkach nie stanowiących własność miasta i poświadczono nieprawdę w dokumencie stanowiącym rozliczenie z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji wykorzystania dotacji celowej.
– Czy mieszkańcy tego zakątka Jasła są mieszkańcami miasta, czy im się to należy, czy nagle mamy ich pozbawić możliwości korzystania z dróg bitych? Tutaj radni powinni zadać sobie trochę trudu i spytać, jak ci mieszkańcy się odnoszą do tego wszystkiego, czy to dla nich jest dobrodziejstwo. Jeżeli dla jednych się robi drogę, a dla drugich podatników coś się takiego nie robi to troszeczkę niegospodarne by było. – powiedział Henryk Rak, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Jasła.
To tylko część z długiej listy zarzutów. Cała uchwała, łącznie z załącznikami, liczy osiemnaście stron.
Koalicja uratowała panią burmistrz
Za tym, żeby odrzucić projekt uchwały głosowało jedenastu radnych koalicji rządzącej. Zanim jednak znalazł się on w porządku dzisiejszych obrad, na posiedzeniach komisji, głosy były jednak podzielone.
– Nawet pani Jagielska głosowała za tym wnioskiem, żeby dać do prokuratury. Teraz się wstrzymała, bo były naciski. Pani burmistrz powiedziała, że ma to przepaść i przepadło. – mówi Czeluśniak.
Henryk Rak: – Komisja Rewizyjna kontrolowała działy Urzędu Miasta i to Komisja Rewizyjna nabyła tą wiedzę. Ona jest władna zgłosić, jeżeli ma taką wiedzę, że coś zostało zrobione niezgodnie z prawem. Komisja Rewizyjna chciała rękami rady zrobić to, co należy do jej obowiązków. My, jako rada, prosiliśmy przewodniczącego komisji, żeby nam zreferował 20 maja na połączonych komisjach. Niestety nie zreferował nam tego tematu. Chcieliśmy zasięgnąć tą wiedzę. My tej wiedzy do końca nie mamy.
„Za” złożeniem doniesienia do prokuratury głosowali m.in. radni Platformy Obywatelskiej.
– Jeżeli chodzi o moje zdanie na ten temat to uważam, że nie mam jakiś podstaw, żeby nie ufać pani burmistrz w jej niecne zamiary, niemniej jednak uważam, że jeśli takie podejrzenia zostały sformułowane przez Komisję Rewizyjną to chyba prokuratura jest od tego, aby rozstrzygnąć. Trochę mnie dziwi zachowanie radnych, że byli przeciwnikami zgłoszenia tego wniosku, bo prokuratura chyba by odpowiedziała jasno na wątpliwości, jakie się pojawiły. Tutaj ewentualnie pani burmistrz miałaby czystą kartę, jeżeli by nie potwierdziły się te przypuszczenia. – powiedział Roman Kościow, szef klubu PO przy Radzie Miasta.
Po dzisiejszym posiedzeniu Rady Miejskiej przewodniczący Komisji Rewizyjnej zastanawia się teraz nad dalszymi krokami prawnymi w tej sprawie.
– Podstawowe zapisy prawa mówią, że uchwałę powinna skierować Rada Miejska Jasła. Skoro ona tego nie uczyniła, rozeznam z prawnikami możliwości dalszego procedowania tej sprawy. – podkreśla Czeluśniak. – Rada odrzuciła tą uchwałę. Nie wiem dlaczego. Jestem tym faktem zbulwersowany, bo skoro jest urząd czysty, aż przezroczysty, to dlaczego boją się, żeby zgłosić to do prokuratury? Nas obligowało to, że zespół kontrolny poinformował nas jako Komisję Rewizyjną i mnie jako przewodniczącego o nieprawidłowościach, o niecelowości inwestycji. Niestety dzisiaj zatkano nam usta. – dodaje.
„Za” przyjęciem uchwały głosowali: Elżbieta Bernal, Krzysztof Czeluśniak, Zdzisław Dziedzic, Piotr Kołodziej, Roman Kościow, Tadeusz Stachaczyński, Stanisław Zając s. Antoniego, Leszek Znamirowski. „Przeciw” byli: Andrzej Bajorek, Zbigniew Balik, Marek Barański, Andrzej Dybaś, Maria Filip-Niwelt, Wiesław Hap, Maria Jagielska, Henryk Rak, Andrzej Trzop, Jerzy Węgrzyn, Stanisław Zając s. Mieczysława. Józef Kędrek „wstrzymał się” od głosu. Na sesji był nieobecny radny Ryszard Czarny.
Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl
sprzedali się. Ciekawe co im obiecała. Chyba nie posady, bo pewnie sama jej szuka…