Alicja Zając kandydatem PiS-u w wyborach uzupełniających do Senatu

Przewodnicząca Rady Powiatu Jasielskiego Alicja Zając będzie kandydatką Prawa i Sprawiedliwości w wyborach uzupełniających do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej w okręgu krośnieńskim. – Jest to dokończenie pracy dwóch wybitnych parlamentarzystów, z których jeden był dobrze mi znany, a drugi był mi szczególnie bliski i dlatego muszę to wyzwanie podjąć. – mówi.

Wybory uzupełniające do Senatu zostały rozpisane po tragicznej śmierci Stanisława Zająca, który 10 kwietnia zginął w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Władze Prawa i Sprawiedliwości długo zastanawiały się nad odpowiednim kandydatem, który mógłby wypełnić lukę po wybitnym parlamentarzyście ziemi jasielskiej. Wybór padł na wdowę po senatorze, Alicję Zając. Prośbę, za pośrednictwem szefa podkarpackich struktur partii Marka Kuchcińskiego, skierował to niej sam prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

– Po rozmowie pani Alicja podjęła się kandydowania w zbliżających się wyborach uzupełniających do Senatu. Ta decyzja może być dla pani Alicji trudna, ale wiadomo, że życie polityczne toczy się dalej, że terminarze wyborcze są z góry narzucone i my, jako Prawo i Sprawiedliwość, nie mamy innego wyjścia tylko musimy dalej brać udział w życiu politycznym. Mimo tej strasznej tragedii, która dotknęła przede wszystkim PiS, bo zginęło piętnastu parlamentarzystów z naszej opcji i wiele ważnych osób z Kancelarii Prezydenta, które były nadzieją PiS-u, które kiedyś miały stanowić o najważniejszym trzonie Prawa i Sprawiedliwości, musimy brać udział zarówno w wyborach prezydenckich, jak i wyborach uzupełniających do Senatu. – powiedział Witold Lechowski, pełnomocnik partii w powiecie jasielskim, jednocześnie wicestarosta jasielski.

Alicja Zając ma 57 lat, z wykształcenia jest biologiem. Pełni funkcję prezesa Podkarpackiego Zarządu Okręgowego Polskiego Czerwonego Krzyża w Rzeszowie. W 2006 roku została wybrana na przewodniczącą Rady Powiatu Jasielskiego. Nie jest członkiem żadnej partii politycznej, chociaż od dawna sympatyzuje z Prawem i Sprawiedliwością. To właśnie ta partia postawiła na nią w wyborach uzupełniających, które odbędą się 20 czerwca.

– Myślę, że skoro podjęłam tą decyzję, to Państwo pomożecie mi również w tym, abym mogła w sposób właściwy najpierw poprowadzić skromną kampanię wyborczą, a później jeżeli zostanę obdarzona zaufaniem wyborców, dalej pracować chcąc w pewnej części zastąpić mojego męża, którego zastąpienie będzie dosyć trudne, ponieważ wiele lat jego doświadczenia parlamentarnego trudno jest zastąpić. Zwłaszcza, że ja nie jestem politykiem i nigdy w tej roli wcześniej nie występowałam. Natomiast pełnienie funkcji senatora jest to pewien rodzaj pracy politycznej. – mówi Alicja Zając.

Na razie żadna inna partia z regionu nie zaprezentowała swojego kandydata. Ostateczny termin zgłaszania chętnych do objęcia fotela senatora po śp. Stanisławie Zającu mija 11 maja o północy. Wcześniej pani Alicja musi zebrać trzy tysiące podpisów. Sądząc po wynikach wyborczych jej męża i zaufaniu mieszkańców regionu, jakim rodzina Zająców cieszy się od wielu lat, nie będzie to trudne zadanie.

Czytaj również:
„Chcę przerwać to tragiczne fatum nad fotelem senatora z naszego okręgu” – wywiad z Alicją Zając, kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w wyborach uzupełniających do Senatu

Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl