W Dębowcu pozazdrościli Kołaczycom i też chcą być miastem
Samorządowcy z Dębowca pozazdrościli swoim kolegom z Kołaczyc, które z dniem 1 stycznia 2010 roku odzyskały prawa miejskie i też chcą walczyć o przywrócenie im statusu miasta. Najwcześniej mogłoby to nastąpić dopiero w 2012 roku, ponieważ obecny i przyszły rok włodarze gminy chcą poświęcić na poznanie opinii mieszkańców i przygotowanie wszystkich formalności wymaganych przez ministerstwo spraw wewnętrznych i administracji.
W ubiegłym roku Dębowiec uroczyście świętował 660-lecie nadania miejscowości praw miejskich magdeburskich przez króla Kazimierza Wielkiego. Z tej okazji odbyła się okolicznościowa sesja tutejszej Rady Gminy, podczas której wójt Zbigniew Staniszewski po raz pierwszy publicznie ogłosił, że miejscowość będzie starała się w najbliższym czasie o odzyskanie przywileju posiadania statusu miasta.
– Nastąpił taki czas, w którym Dębowiec utracił prawa miejskie. Dzisiaj w tym uroczystym dniu mam nadzieję, że historia zatacza koło, ponieważ zamierzamy rozpocząć procedurę odzyskania praw miejskich dla Dębowca. Jestem przekonany, że zaangażowanie i dobra współpraca naszego samorządu oraz zaradność i aktywność naszych mieszkańców w niedługim czasie doprowadzi do tego, że Dębowiec znów będzie miastem. – powiedział w sierpniu 2009 roku Zbigniew Staniszewski, wójt gminy Dębowiec.
W tym samym czasie starania o przywrócenie praw miejskich czyniła inna miejscowość z powiatu jasielskiego – Kołaczyce. Miejscowy samorząd, przy wsparciu większości mieszkańców gminy, przeszedł pozytywnie wszelkie procedury i z dniem 1 stycznia 2010 roku Kołaczyce ponownie zostały miastem.
– Myślę, że jeżeli Dębowiec miał już prawa miejskie, a teraz rysuje się szansa, że możemy odzyskać te prawa, więc należałoby pójść w tym kierunku. – zaznacza Zbigniew Staniszewski.
Najwcześniej Dębowiec mógłby zostać miastem w 2012 roku. Teraz ruszą konsultacje z mieszkańcami.
– Ten rok chciałbym poświęcić na to, aby rozeznać sytuację na zebraniu wiejskim, czy mieszkańcy wyrażają taką chęć. Później planuję dotrzeć do wszystkich mieszkańców z informacją, co nam przyniesie dobrego a co złego odzyskanie praw miejskich. Myślę, że jeżeli Rada Gminy wyrazi taką wolę, a o to będę ich prosił, chciałbym przeprowadzić pod koniec tego roku referendum, aby wszyscy mieszkańcy Dębowca mieli możliwość wypowiedzenia się na ten temat. – snuje plany Staniszewski.
Kolejny rok byłby z kolei poświęcony na spełnienie pozostałych wymogów, a więc uzyskanie pozytywnej opinii Rady Gminy, wojewody podkarpackiego, a następnie Rady Ministrów. W przypadku Kołaczyc formalności te trwały blisko pół roku.
– Jak już by się udało odzyskać prawa miejskie to liczę na to, że Dębowiec już zostanie miastem na wieki. – podkreśla wójt.
Staniszewski w tym przypadku chce skorzystać z doświadczeń swojej koleżanki po fachu, burmistrz Kołaczyc Małgorzaty Salachy.
– Przyglądnę się jej, jak jej to wychodzi i czy naprawdę to jest takie dobre. – mówi.
Czy Dębowiec spełnia wymogi, aby mógł być ponownie miastem? – pytam.
– Z tego co wiem, to wielkich warunków nie trzeba spełniać. Raczej tak. Nie mamy co prawda nazw ulic, ale z tego co wiem, nie są potrzebne. Zresztą nadawanie nazw ulicom, które już je kiedyś miały, może iść równolegle ze staraniem się o odzyskanie praw miejskich. – mówi Zbigniew Staniszewski.
Poza tym Dębowiec posiada typową zabudowę architektoniczną nawiązującą do dawnych galicyjskich miasteczek.
Miasto nie zabierze nam unijnych pieniędzy
Wójt rozwiewa również obawy swoich mieszkańców odnośnie możliwości pozyskiwania przez samorząd środków unijnych. Gdyby Dębowcowi udało się odzyskać prawa miejskie to nie straci szansy na uzyskanie dofinansowania z programów pomocowych.
– W tej chwili w Dębowcu mieszka około dwóch tysięcy mieszkańców. Miasto, które miałoby ponad pięć tysięcy mieszkańców, na przykład traci na różnego rodzaju programach unijnych, skierowanych do samorządów wiejskich. W tym momencie nie przekraczamy tej liczby, więc nic by się złego nie stało. Nadal moglibyśmy się starać o środki z tych programów, będąc jednocześnie miastem. – podkreśla Staniszewski.
W kolejce do odzyskania praw miejskich stoją również dwie inne miejscowości z powiatu jasielskiego: Nowy Żmigród oraz Osiek Jasielski.
Czytaj również:
[24.01.2010] – „Wojewoda podkarpacki przekazał burmistrz Kołaczyc insygnia władzy”
[01.01.2010] – „W Kołaczycach świętują odzyskanie praw miejskich po 77 latach”
[01.01.2010] – „Huczne powitanie Nowego Roku w Kołaczycach, które odzyskały prawa miejskie”
[13.12.2009] – „Kołaczyce hucznie powitają nowy rok i przywrócenie praw miejskich”
[17.08.2009] – „Tak się bawi, tak się bawi Dębowiec!”
[16.08.2009] – „Dębowiec obchodzi 660-lecie nadania praw miejskich”
[28.07.2009] – „Kołaczyce otrzymały prawa miejskie!”
[27.04.2009] – „Wojewoda za przywróceniem praw miejskich Kołaczycom”
Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl
Staniszewski dużo zrobił dla tej miejscowości i ma dużo znajomych w Polsce dzięki którym może jeszcze wiele zrobić dobrego dla tej społeczności.
Niech sie chłopy rozwijają. Wieś musi stać się miastem. Opinie na temat wójta są różne. Ja tam liczę, że im się uda.
lubię dębowiec ale jakie są argumenty? dziurawe drogi, brak chodników, gdzieniegdzie szambo w przydrożnych rowach, oświetlenie tylko na głównej ulicy, brak ośrodka kulturalnego, rynek baardzo zaniedbany, potrzeba dużo pracy by dorównać Kołaczyczom, choć inicjatytę popieram!
Śmiechu warte. Ambicje Pana który jest wojtem aby mówic do niego panie burmistrzu. Debowiec miastem dobre.!