Podpiszemy nowe kontrakty na lecznictwo szpitalne, ale tylko do czerwca
Dyrektorzy podkarpackich szpitali są skłonni zaakceptować najnowszą propozycję Narodowego Funduszu Zdrowia dotyczącą wysokości tegorocznych kontraktów na lecznictwo szpitalne. Zawiera ona dodatkowe pięćdziesiąt milionów złotych przekazane przez ministerstwo zdrowia. Stawiają tylko jeden warunek: kontrakty zostaną podpisane tylko do czerwca br.
W ubiegłym tygodniu z szefową resortu zdrowia oraz dyrekcją centrali Narodowego Funduszu Zdrowia spotkali się dyrektorzy podkarpackich szpitali oraz lokalni samorządowcy. Ewa Kopacz zadeklarowała dla podkarpackich placówek dodatkowe pięćdziesiąt milionów złotych. Pieniądze te mają być przesunięte z refundacji leków. Szpitale są skłonne zaakceptować nową propozycję pod warunkiem, że kontrakty zostaną zawarte do czerwca br. z możliwością negocjacji dalszych środków po tym terminie.
– Dla Szpitala Specjalistycznego w Jaśle jest to propozycja, która jest o około 400 tysięcy złotych niższa, niż propozycja na dzień 30 czerwca 2009 roku, aczkolwiek jest dużo lepsza niż propozycja wcześniejsza. – powiedział Adam Kmiecik, starosta jasielski.
Kolejne decyzje mają zapaść na spotkaniu komitetu protestacyjnego z dyrekcją rzeszowskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, które zaplanowano na najbliższy wtorek.
– Będziemy chcieli wynegocjować, aby te kontrakty podpisać tylko do końca czerwca, ponieważ jeżeli podpiszemy już do końca roku to nie będziemy mieli żadnego argumentu na walkę o dodatkowe środki. Natomiast jeżeli podpiszemy do końca czerwca to wtedy otworzy się również kolejne pole negocjacji, ponieważ będziemy z tego samego miejsca mogli działać, co teraz. Będzie zagrożenie nie podpisania kontraktów, a z drugiej strony nie chcemy też sobie zamykać walki o wyższe kwoty. – mówi Adam Kmiecik.
Skoro zaproponowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia nowy kontrakt zadawala jasielski szpital, to dlaczego nie zostanie podpisany? – pytam starostę.
– Umawialiśmy się z kolegami, że wspieramy się wzajemnie i że nie jest dla nas rozwiązaniem sytuacji dowartościowanie tylko jednego szpitala. Walczymy o wszystkie szpitale na Podkarpaciu, o całą podkarpacką służbę zdrowia. Mam nadzieję, że zarówno wszyscy koledzy samorządowcy, jak i dyrektorzy szpitali będą trzymać się tej zasady do końca. – podkreśla Kmiecik.
Na obecnych kontraktach szpitale mogą leczyć do końca lutego.
(dapa)