Zmarł mężczyzna poszkodowany przy wycince drzew w Myscowej
Nie żyje 54-letni mieszkaniec gminy Krempna, który uległ wypadkowi podczas wycinki drzew w lesie w Myscowej. Mężczyzna przebywał na oddziale intensywnej opieki medycznej jasielskiego szpitala od minionego piątku.
Do tragicznego wypadku doszło w miniony piątek (8 stycznia). 54-latek pracował ze swoim synem przy wycince drzew w lesie w Myscowej niedaleko Krempnej. Kiedy po zakończeniu pracy przechodził przez miejsce, w którym wcześniej wycięto kilka drzew, został uderzony w głowę spadającym z drzewa konarem. Do poszkodowanego natychmiast wezwano pomoc medyczną.
Zespół ratownictwa medycznego przetransportował poszkodowanego mieszkańca gminy Krempna do jasielskiego szpitala, gdzie został hospitalizowany na oddziale intensywnej opieki medycznej. Obrażenia głowy były na tyle poważne, że pomimo wysiłku lekarzy, zmarł nie odzyskawszy przytomności.
Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z Posterunku Policji w Krempnej.
(dapa)
pomoc wezwano natychmiast to fakt a czemu nikt nie napisze ze ta pomoc jednak natychmiast nie nadeszła i ze akcja ratunkowa trwała 4 godz. w czasie gdy obrzęk mozgu się powiększał!