Podkarpackie szpitale wciąż bez kontraktów
Podkarpackie szpitale podobnie jak pozostałe szpitale wschodnich województw wciąż pozostają bez kontraktów. Zaniepokojeni samorządowcy i dyrektorzy ZOZ – ów domagają się od Ministra Zdrowia, Prezesa NFZ i Premiera natychmiastowej reakcji.
Dla szefów podkarpackich szpitali propozycja funduszu jest nie do przyjęcia. Podobnego zdania są starostowie zebrani na Konwencie Starostów Województwa Podkarpackiego, który odbył 4 stycznia 2010 r. w siedzibie Urzędu Marszałkowskiego w Rzeszowie.
Uczestniczący w spotkaniu Starosta Jasielski, Adam Kmiecik stwierdził: „Podpisanie proponowanego przez NFZ kontraktu zarówno dla jasielskiego szpitala, jak i też pozostałych oznaczałoby konieczność ograniczenia świadczeń zdrowotnych, co byłoby wielką szkodą dla pacjentów, mieszkańców powiatu i innych. Nie możemy podpisać kontraktu z góry wiedząc, że jest on za niski i pieniędzy nie wystarczy na normalne funkcjonowanie szpitala. Musielibyśmy ograniczyć przyjęcia, wydłużyć kolejki oczekujących, zwolnić część personelu, no i oczywiście nie byłoby mowy o zakupie nowego sprzętu. Już dziś normalne funkcjonowanie szpitali jest bardzo utrudnione, a co dalej, łatwo jest NFZ – owi powiedzieć: nie damy więcej pieniędzy, ale jak postępować tutaj w szpitalu, jak powiedzieć pacjentowi, że nie można go przyjąć do szpitala, jak wybrać tych pacjentów, których się przyjmie, a tych, których się nie przyjmie…?”
Biorący udział w konwencie samorządowcy i parlamentarzyści z Podkarpacia reprezentujący wszystkie opcje polityczne, a także dyrektorzy szpitali zarówno powiatowych jak i wojewódzkich oraz przedstawiciele związków zawodowych działających w podkarpackich szpitalach, jednomyślnie podpisali się pod wspólnym apelem wystosowanym do Premiera, Ministra Zdrowia i Prezesa NFZ, w którym domagają się zwiększenia środków na szpitale ściany wschodniej.
Jednomyślna decyzja dyrektorów podkarpackich szpitali o nie podpisywaniu kontraktów nie oznacza wcale, że szpitale zostaną zamknięte. Chodzi o to aby dać jasny sygnał, ze nie można przyjąć takich kontraktów, które skazywałyby placówki na straty i ograniczenie przyjęć.
Czasu pozostało już niewiele bowiem 28 lutego 2010 ostatecznie wygasają będące teraz w trakcie wypowiedzeń umowy szpitali z funduszami.
Mając na uwadze, że obecna sytuacja powoduje stały wzrost zadłużenia szpitali, a skutki tego mogą być tragiczne, Starosta Adam Kmiecik oświadczył: „chcemy delegacją starostów i dyrektorów szpitali w możliwie szybkim czasie udać się do Warszawy, na rozmowy z Ministrem Zdrowia, Prezesem NFZ, a może również Premierem. Pomoc w zorganizowaniu takiego spotkania zadeklarowali parlamentarzyści podkarpaccy. Nadmienię również, że jasielski szpital za rok 2008 ma tzw. nadwykonań na kwotę ponad 2,5 mln, a kwota nadwykonań za 2009 r. przekracza 4,5 mln zł Czyli ponad 7 mln zł nie wpłynęło do kasy szpitala za wykonane świadczenia. W podobnej sytuacji jest wiekszość szpitali na Podkarpaciu”.
(Starostwo Powiatowe)
byłem w rzeszowie narodowy fundusz zdrowia ma sie dobrze nie widać u nich zaniedbań płacowych