Pięć osób podtrutych tlenkiem węgla w ciągu minionej doby
Wystarczy niewielka dawka tlenku węgla wydobywającego się najczęściej z nieszczelnych piecyków gazowych w niewielkich łazienkach, by praca naszego organizmu została zaburzona. Do jasielskiego szpitala trafiło już kilka osób, które niegroźnie zatruły się tlenkiem węgla.
Tylko w ciągu minionej doby służby ratunkowe interweniowały w kilku przypadkach ulatniającego się tlenku węgla.
W środę wieczorem straż pożarna oraz pogotowie ratunkowe zostały wezwane do jednego z mieszkań przy ulicy Floriańskiej. Podczas kąpieli sześcioletni chłopiec zaczął nagle tracić przytomność, dlatego rodzice natychmiast wezwali pomoc. Dziecko wraz z matką zostało przewiezione do szpitala. Winowajcą był prawdopodobnie czad ulatniający się z nieszczelnego piecyka gazowego w łazience. O całym zdarzeniu pisaliśmy we wcześniejszym artykule.
Dziś do szpitala trafił mieszkaniec wsi Skalnik. Wieczorem karetka Pogotowia Ratunkowego była wezwana do podobnego zdarzenia, tym razem na osiedlu Rafineryjnym w Jaśle. W tym wypadku ucierpiała trzyosobowa rodzina. Na szczęście nie zagraża im żadne niebezpieczeństwo. Pozostaną na obserwacji w szpitalu.
Lekarze ostrzegają – każde zatrucie tlenkiem węgla jest niebezpieczne i może powodować trwałe uszkodzenia w organizmie. Nie bagatelizujmy żadnych objawów.
(dapa)