6-letni chłopiec zatruł się tlenkiem węgla
Wczoraj 6-letni chłopiec z objawami zatrucia tlenkiem węgla trafił do szpitala. Do zdarzenia doszło w jednym z mieszkań na ul. Floriańskiej w Jaśle. Prawdopodobną przyczyną był czad wydobywający się z piecyka gazowego.
Dyżurny komendy o zatruciu się dziecka został poinformowany przez straż pożarną. Policjanci, którzy zajęli się zgłoszeniem ustalili, że podczas kąpieli chłopiec zaczął tracić przytomność. Rodzice natychmiast wezwali pomoc. Dziecko wraz z matką trafiło do szpitala.
Przybyli na miejsce strażacy stwierdzili w łazience znaczne stężenie tlenku węgla. Ze wstępnych ustaleń wynika, że trujący gaz mógł wydobywać się z piecyka gazowego.
Chłopiec pozostał na obserwacji w szpitalu. Jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Pamiętajmy! Tlenek węgla nie ma smaku, zapachu, barwy, nie szczypie w oczy i nie „dusi w gardle”. Najczęstszą przyczyną zatrucia są pożary i wadliwa instalacja grzewcza. Piecyk gazowy w małej łazience bez przewodu kominowego (lub z niedrożnym przewodem kominowym), może w ciągu jednej minuty wytworzyć 29 dm sześciennych tlenku węgla – dawkę, która może zabić.
(KPP w Jaśle)