Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski dla Katarzyny Garbarz
Katarzyna Garbarz, aresztowana w 1947 roku za działalność antykomunistyczną w Zrzeszeniu „Wolność i Niezawisłość”, została dzisiaj odznaczona Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, przyznanym przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego za wybitne zasługi dla niepodległości naszej Ojczyzny.
W imieniu i zastępstwie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej order wręczył senator RP Stanisław Zając, który wystąpił z wnioskiem o uhonorowanie Katarzyny Garbarz. Podkreślał, że dzisiejsza uroczystość ma podwójny wymiar: państwowy, ponieważ działalność pani Katarzyny, o której niewielu mieszkańców Jasła słyszało, została doceniona przez najwyższe władze państwowe oraz rodzinny, ponieważ nasza lokalna patriotka obchodziła właśnie w rodzinnym gronie swoje 84. urodziny.
– Jest to dla mnie wielka radość, że mogłem dostąpić tego zaszczytu, a jednocześnie sądzę, że wielka radość dla naszej lokalnej społeczności, gdzie mamy wśród nas osoby często niezauważane, często nie mówiące o swoich dokonaniach, dramatycznych przeżyciach tak, jak w przypadku pani Katarzyny. To warto pokazywać jako przykłady bezinteresownego oddania dla innych, zaangażowania bez reszty, z poświęceniem zdrowia, życia i własnej kariery. – podkreślał Stanisław Zając.
Katarzyna Garbarz (ur. 1925 rok) z domu Pec, od maja 1946 roku do stycznia 1947 roku, czyli do momentu jej aresztowania, udzielała pomocy Zrzeszeniu Wolność i Niezawisłość, czyli polskiej cywilno-wojskowej organizacji antykomunistycznej. Jej działalność polegała na kolportażu listów i paczek z nielegalną prasą. Przyjmowała ją w miejscu zamieszkania w Sobniowie oraz przychodzące na stację kolejową w Jaśle, gdzie pracowała. Stamtąd przekazywała przesyłki przełożonemu w strukturze konspiracyjnej.
– Chcieliśmy obalić ten rząd, który był w 1945 roku. Nie udało się i nas aresztowali. Dostałam siedem lat wyroku. Z początku było bardzo ciężko. Nas było siedmioro. Ja byłam najstarsza, pracowałam na kolei. Nie spodziewaliśmy się, bo myśmy tylko kolportowali prasę, oczywiście reakcyjną, bo innej wtedy nie było. To nie był wybryk, to było po prostu takie przekonanie. Byłam w harcerstwie, potem była organizacja WiN. Wszyscy mówili, że to nie wyjdzie. – powiedziała Katarzyna Garbarz.
Za swoją działalność konspiracyjną, w 1948 roku mieszkanka Jasła została aresztowana skazana przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Rzeszowie na karę siedmiu lat więzienia oraz pięciu lat pozbawienia praw publicznych i obywatelskich. Orzeczono również przepadek jej mienia na rzecz Skarbu Państwa. W 1952 roku, po odbyciu trzech i pół roku kary pozbawienia wolności, została zwolniona z aresztu. Na początku lat 90. odbył się proces rehabilitacyjny pani Katarzyny i sąd unieważnił wyrok z 1948 roku.
Pani Katarzyna, choć dzisiaj jest już na zasłużonej emeryturze, patrząc na to co dzieje się w Ojczyźnie powiedziała, że chyba po raz drugi tej działalności konspiracyjnej by się nie podjęła.
– Dzisiaj są już inne czasy. Nie jest dobrze dla młodych i wszystkich. Ogólnie jest ciężko. – dodała Katarzyna Garbarz.
Z kolei senator Zając dodał na zakończenie, że żyjemy obecnie w czasach, o których przed ponad sześćdziesięcioma lat pokolenie pani Katarzyny marzyło, ale z pewnością każdy z nas marzy, aby nasza Ojczyzna dalej się rozwijała.
– Nie wszyscy dzisiaj mogą korzystać z pełni tych dóbr, które z różnych względów są poza zasięgiem wielu. Wszyscy chcieliby, aby ta sprawiedliwość, o której mówimy, to dobro wspólne, które chcielibyśmy, aby było realizowane, docierało do każdego Polaka, do każdej Polki. To dobrze, że właśnie w okresie Bożego Narodzenia mówimy o tym, że chcielibyśmy, aby wszyscy ludzie mogli przeżywać radość w sposób może nie podobny, ale autentyczny z tego, że żyją w czasach, na które zasłużyli. – dodał Stanisław Zając.
W hierarchii orderów i odznaczeń Order Odrodzenia Polski występuje po Orderze Orła Białego i Orderze Wojennym Virtuti Militari, a przed Orderem Krzyża Wojskowego i Orderem Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej.
Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl
Sto lat babciu :):):)