Nie będzie dodatkowej premii dla dyrektorów miejskich instytucji kultury
Dyrektorzy Jasielskiego Domu Kultury, Muzeum Regionalnego oraz Miejskiej Biblioteki Publicznej, nie otrzymają dodatkowej premii za swoją działalność w 2008 roku. Powód? Radni miejscy odrzucili dzisiaj wniosek burmistrza miasta Jasła o przyznanie nagrody rocznej dla dyrektorów miejskich placówek oświatowych. Kwoty, które miały trafić do tych osób, wzbudziły wśród części radnych zażenowanie, o czym można było dowiedzieć się z prawie dwugodzinnej dyskusji na ten temat.
Sześć tysięcy czterysta trzydzieści pięć złotych – taka kwota miała trafić do kieszeni dyrektor Jasielskiego Domu Kultury Krystyny Kasprzyk. Lista jej sukcesów, które miały przyczynić się do podjęcia decyzji w sprawie przyznania przez radnych nagrody rocznej za 2008 rok, jest spora i zajmuje całą kartkę formatu A4. Do najważniejszych zalicza się organizację wielu imprez organizowanych na rzecz miasta, jak: Sylwester na płycie Rynku, „Noworoczny Dar”, Jasielskie Spotkania Muzyczne, Dni Jasła, Międzynarodowe Dni Wina, „Wakacyjne Czwartki Artystyczne”, czy koncert „Na nutę kantyczek”. Do tego dochodzi organizacja miejskich obchodów i uroczystości ważnych rocznic oraz wydawanie lokalnego dwutygodnika „Obiektyw Jasielski”.
– To nie jest tak, że pani dyrektor pracuje od godziny 8 do godziny 16. Przykład: Dni Jasła, kiedy musiała być od godzin porannych do późno wieczornych i znowu od porannych do późno wieczornych. Trzeba wszystkiego dopatrzyć, jeżeli są tego typu imprezy, o których potem opinia idzie w świat. To jest praca niewymierna. Ja uważam, obserwując pracę pani dyrektor, że ona ponosi o wiele większy trud prowadzenia tej jednostki, niż przeciętny kierownik naszego wydziału. To jest całkiem inna sfera pracy. Tu jest bardzo duży wysiłek, ale w sumie on jest skoncentrowany do godzin pracy. Te godziny pracy są nieregulowane i czasem to jest praca na okrągło. Nie ma wolnej soboty, niedzieli. – argumentowała Maria Kurowska, burmistrz Jasła.
Niektórzy radni byli oburzeni wysokością premii dla Krystyny Kasprzyk zwłaszcza, że jej zarobki w ubiegłym roku wyniosły ponad osiemdziesiąt tysięcy złotych. Dodatkowo argumentowali, że lista imprez zorganizowanych przez panią dyrektor leży w jej statutowych obowiązkach, a dodatkowo skłócona jest z niektórymi środowiskami lokalnych artystów.
– Niektórzy ludzie mają rentę po czterysta złotych miesięcznie, więc takie kwoty to lata ich rent. Łatwo się rozdaje publiczne pieniądze, a miało być tak tanio, „tanie państwo”. Dzisiaj widzimy Wersal. – powiedział Krzysztof Czeluśniak, radny miejski.
Przewodniczący Komisji Rewizyjnej RMJ Leszek Znamirowski pokusił się nawet o statystykę ilości zdjęć w gazecie wydawanej przez Jasielski Dom Kultury, która została uwzględniona w argumentacji „za” przyznaniem nagrody dla Krystyny Kasprzyk.
– Pozwoliłem sobie przeanalizować rocznik 2005 pod względem ilości zdjęć burmistrza w „Obiektywie Jasielskim”. Jest dwadzieścia jeden zdjęć pana burmistrza Czerneckiego. Pozwoliłem sobie przeanalizować również rocznik 2008 pod względem ilości zdjęć pani burmistrz. Jest tych zdjęć około osiemdziesięciu dwóch. Sądzę, że we wszystkim potrzebne jest wyważenie proporcji i umiar. – podkreślił Leszek Znamirowski (PO).
Radny Stanisław Zając s. Mieczysława zadał pytanie, dlaczego na stanowisku dyrektora JDK nie zasiada osoba związana z Jasłem, przez miejsce urodzenia czy miejsce zamieszkania, tylko zatrudniona spoza naszego powiatu.
– Czy akurat musieliśmy zatrudniać obywatela miasta Krosna na stanowisku dyrektora Jasielskiego Domu Kultury? Czy my w Jaśle, na trzydzieści osiem tysięcy mieszkańców, nie mamy ludzi wykształconych, którzy by tu zostali zatrudnieni? A u nas bezrobocie ludzi z wyższym wykształceniem jest bardzo dużo. – pytał radny Stanisław Zając s. Mieczysława.
Burmistrz Kurowska: Panie Zając. Tak pan bardzo ubolewa nad tym, że mieszkańcy Jasła powinni być zatrudnieni. To ja tylko panu powiem. Jeżeli chodzi o panią dyrektor Jasielskiego Domu Kultury to był konkurs i pani dyrektor w tym konkursie wygrała. Szkoda, że pan nie widzi, że w tamtym czasie, gdy pan miał wpływ na wszystko, to przecież był zatrudniony pan komendant Straży Miejskiej, również z Krosna i jakoś tu się krew nie leje do tej pory.
Wiceprzewodniczący RMJ Roman Kościow (PO) zgłosił wniosek o zmianę treści uchwały, polegającą na przyznaniu nagrody trzem dyrektorom miejskich instytucji kultury w kwocie jednakowej wysokości, czyli trzech tysięcy złotych (w pierwotnym projekcie uchwały nie uwzględniono premii dla dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej Małgorzaty Piekarskiej, ponieważ bilans finansowy placówki zamknął się w ubiegłym roku na „minusie”).
– Propozycja pani burmistrz wskazywała jednoznacznie, żeby wyróżnić dyrektorów dwóch jednostek kultury. Natomiast z grupą radnych wniosłem poprawkę do tej uchwały, która również pozwalała na uhonorowanie pracy dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej. Ta poprawka zyskała poparcie radnych i przeszła. Natomiast już sama uchwała niestety nie. – mówi Roman Kościow.
Za przyjęciem uchwały głosowało ośmiu radnych, dziewięciu było przeciwnych, natomiast dwie osoby wstrzymały się od głosu.
Ostatecznie dyrektorzy placówek nie otrzymają dodatkowej premii za rok 2008. Teoretycznie, bo radni koalicji mają przygotować podobną uchwałę na kolejną sesję Rady Miasta.
– Ponownie będziemy musieli przystąpić do procedowania uchwały i głosowania na nowo. – zaznaczył Henryk Rak, wiceprzewodniczący RMJ (PiS).
Samej zainteresowanej, czyli pani dyrektor Kasprzyk, nie było dzisiaj na sali obrad Rady Miasta. Dodam jeszcze, że z kolei dyrektor Muzeum Regionalnego Alfred Sepioł miał otrzymać nagrodę w wysokości czterech tysięcy ośmiuset złotych.
Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl
jakos nikt nie ubolewa że jednemu z dyrektorów minister przyznał nagrodę, a pani burmistrz nie podpisała mimo ,,,,,,,,ze pieniądze szły z ministerstwa
Śliczne zdjęcie,
Pozdrawiam foto szopa :D
Widzieliście jaki komentarz wystosowała dla gazety NOWINY pani Kasprzyk?
Że brak kultury jest na sesjach w Jaśle a nie w JDK. Ja to bym prosił panią Kasprzyk, zeby jednak oceniała siebie i Krosno. Bo Jaślan oceniać nie ma prawa.
poraz kolejny pytam i czekami na odpowiedż:dla kogo jest 17 stanowis parkowania przy domu kultury. Dla pracownikow,VIP-ow czy korzystających z domu kultury? Sama tabliczka pod znakiem „dla uprawmionych” nic nie mowi. Uważam ,że4 stanowiska dla pani kierownik wystarczy pozostałe powinny być dla korzystajacych z domu kultury bo ja chciałbym zkorzytac z bibliotekia muszę parkować w rynku.Ktoś tu przesadzil jak uważacie?
Co innego jakaś impeza w domu kultury można zabezpieczyć większą ilość miejsc parkingowych.Uważam tego który to zrobil za człowieka niemyślącego w chwili gdy nowe stanowiska parkingowe już nie wystarczają. Pozdrawiam .Może się ktoś inteligentny z tego domu wypowie.