terazJaslo.pl
BĄDŹ NA BIEŻĄCO
ZAPROSZENIE
INFORMACJE

Wspomnijcie na minione dni…

Uczestnicy niedzielnej (6 września) Mszy Świętej o godzinie 12.00 w Kościele O.O. Franciszkanów w Jaśle brawami nagrodzili „swoją” siostrę za wieloletnią posługę w tej świątyni. Mszę świętą dziękczynną za 50 lat życia zakonnego siostry Elżbiety Samel celebrował bratanek Zacnej Jubilatki. „Wspomnijcie na minione dni” – cytował ksiądz Adam Samel, zaznaczając przy tym wielką rolę cioci , jaką odegrała w Jego powołaniu kapłańskim.

Wspólną modlitwę wzbogacił stosowną homilią Ojciec Józef Madura – kiedyś tutejszy gwardian, który wręczył siostrze okolicznościowy list gratulacyjny z Błogosławieństwem Papieża Benedykta XVI. Dziękczynienie przekazali ofiarnej siostrze Elżbiecie także: obecny gwardian Ojciec Krzysztof Kozioł, inne osoby duchowne, młodzież i dorośli przedstawiciele wspólnoty świeckiej franciszkanów.

Skromna i pracowita siostra Szarytka od 38 lat pełni oddaną służbę w Parafii Świętego Antoniego w Jaśle. Powołanie zakonne młodej Elżbiety nie od razu przerodziło się w obecny stan zakonny. Swoją posługę, poprzedzoną 10 letnią pracą zarobkową zaczynała w Krakowie.

Zwane powszechnie szarytkami, Siostry Miłosierdzia osiedliły się w Jaśle w 1882 roku. Oprócz modlitwy pracowały w nie istniejącym już szpitalu przy ulicy 3 Maja. Poza lekarzami stanowiły większość obsługi tej placówki. Oprócz pracy przy chorych zaangażowane były w życie religijne Jasła. W czasie okupacji hitlerowskiej oprócz wytężonej służby w szpitalu całym sercem włączyły się w organizowanie pomocy ludziom jej potrzebującym, zwłaszcza przesiedleńcom. Po wydaniu wyroku śmierci na miasto, siostry, jak wszyscy jego mieszkańcy, musiały je opuścić. Budynek szpitala i kaplicę
zburzyli Niemcy. Po wojnie siostry szarytki powróciły do Jasła i podjęły się zadań, wynikających z pracy w tymczasowym szpitalu w Ulaszowicach, przy którym założyły kaplicę. Kiedy szpital przeniesiono do przedwojennej bursy gimnazjalnej kontynuowały dalszą służbę zakonno – pielęgniarską. Stopniowo jednak władze umniejszały i ograniczały rolę sióstr, by w 1962 roku.
całkowicie je odsunąć i uniemożliwić im ich posługę wobec bliźnich chorych i cierpiących. Siostry Miłosierdzia nie przerwały pomocy osobom starym, samotnym, kalekim i dzieciom.

Do dzisiaj siostry szarytki porządkują i przygotowują wystrój kościoła franciszkańskiego oraz koncentrują się na pracy klasztornej. Swój dom zakonny w Jaśle, w którym mieszka także siostra Elżbieta, mają przy ulicy Szopena.

(dra)

Back to top button