terazJaslo.pl
BĄDŹ NA BIEŻĄCO
ZAPROSZENIE
INFORMACJE

Tablica pamiątkowa przypomni pokoleniom o istnieniu Straży Granicznej w Jaśle

Na budynku dawnego Inspektoratu Granicznego i Komendy Obwodu Straży Granicznej Jasło przy ulicy Wyspiańskiego 4 odsłonięto dzisiaj pamiątkową tablicę upamiętniającą ostatnich komendantów Obwodu, zamordowanych w 1940 roku przez NKWD. Uroczystość została zorganizowana z okazji przypadającej w tym roku 70. rocznicy walk żołnierzy Straży Granicznej Obwodu Jasło z wojskami Słowacko-Niemieckimi w Karpatach, we wrześniu 1939 roku.

Pomysłodawcą upamiętnienia istnienia komendantury Straży Granicznej w Jaśle był kapitan rezerwy WP Józef Bocheński (junior), syn ostatniego komendanta Obwodu Jasło komisarza SG Józefa Bocheńskiego, kawalera Orderu Virtuti Militari, zamordowanego w kwietniu 1940 roku w Katyniu przez sowieckie NKWD. Józef Bocheński (junior) został ewakuowany z budynku przy ulicy Wyspiańskiego 4 31 sierpnia 1939 roku. Po raz pierwszy wrócił w rodzinne strony jako osiemnastolatek. Był wtedy rok 1948.

Zastałem gruzy i ten dom, jako jeden z kilku, ocalał. Wtedy do tego domu jeszcze przyszedłem, ale potem jak mieściły się tutaj władze powiatowe, też starałem się nie przychodzić. Gdy byłem człowiekiem dorosłym i przyjeżdżałem do jakiś fabryk w Rzeszowie, to wieczorem wyjeżdżałem pociągiem do Jasła, stawałem przy parkanie i patrzyłem w okna. Strasznie chciałem jeszcze kiedyś do tego domu przyjść. Ja prosiłem Pana Boga, żebym dożył tego dnia i prosiłem: „Panie, pozwól mi dożyć tego dnia, żeby ta tablica była”. Ona dzisiaj jest. Ja jestem strasznie szczęśliwy. Teraz będę Pana Boga prosił o jeszcze następny dzień. – mówi ze wzruszeniem kpt. rez. Józef Bocheński.

Burmistrz Jasła Maria Kurowska, podczas swojego wystąpienia, nawiązała do pogody, która – ze względu na przechodzącą przez miasto gwałtowną burzę – przerwała na kilkanaście minut uroczystości.

Odsłoniliśmy tablicę poświęconą bohaterom Jasła. Dzięki temu będziemy kultywować pamięć tamtych lat, tamtych dni i tamtych bohaterów. Myślę, że symboliczna jest dzisiaj nawet pogoda, bo osobiście ten pierwszy grom tak przerażający, mnie się skojarzył z tymi strasznymi strzałami, które otrzymywali w Katyniu, Twerze i innych miejscach kaźni. A potem był wielki płacz nieba na ich męczeństwem. Ta tęcza potem, oby był pokój. Żeby pokój zapanował w naszym mieście, w naszych domach i w naszej Ojczyźnie. Bo tylko pokój jest wartością najwyższą. Dzięki dobru możemy uczyć się żyć, pracować spokojnie. Niech ta tablica będzie ostrzeżeniem przed tymi dążeniami, gdzie się tworzy atmosferę walki wewnętrznej i zewnętrznej, która nie daje nic. – powiedziała Maria Kurowska, burmistrz Jasła.

Odsłonięcia tablicy pamiątkowej dokonał wnuk komisarza SG Józefa Bocheńskiego (seniora), Waldemar Bocheński. Pełni on również funkcję wiceprezesa Stowarzyszenia Weteranów Polskich Formacji Granicznych, działającego przy Komendzie Głównej Straży Granicznej RP. Od kilkunastu lat interesuje się historią straży granicznej i stara się dokumentować karty z przeszłości, w tym informację o swoim dziadku.

Straż Graniczna do dzisiaj nie doczekała się jeszcze przyzwoitego opracowania. Powstała jako formacja do zabezpieczenia granicy Polski. Pierwotnie wszystkie granice miał objąć Korpus Ochrony Pogranicza, jednak brak zgody państw zachodnich na militaryzację naszej granicy z Niemcami i próby wykorzystywania tego faktu przez Niemców do zbrojenia się spowodowały, że zastosowano kamuflaż. Formację typowo wojskową, działającą w mundurach, której zadaniem była wojskowa ochrona granicy, zmieniono jej umundurowanie w stosunku do wojska. Wprowadzono czteropromienne gwiazdki i podporządkowano Ministrowi Skarbu. Do dzisiaj przez historyków trwają spory, nie potrafią prawidłowo określić tej formacji. – mówi Waldemar Bocheński.

Tablicę poświęcił ksiądz prałat Aleksander Radoń z Tarnowca.

Wśród osób, które gościły dzisiaj przed budynkiem byłego Inspektoratu SG przy ulicy Wyspiańskiego, byli również inni członkowie Stowarzyszenia Weteranów Polskich Formacji Granicznych. Głównym celem tej organizacji jest inspirowanie i prowadzenie badań nad historią ochrony granic oraz utrwalanie i krzewienie wiedzy historycznej oraz kultywowanie tradycji polskich formacji granicznych.

Ta tablica przypomina nam o tragedii, jaka spotkała byłych funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy pełnili służbę w Jaśle. My, jako stowarzyszenie weteranów skupiające nie tylko byłych funkcjonariuszy Straży Granicznej, ale i byłych żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza, kultywujemy tradycje naszych ojców. Ja jestem synem byłego żołnierza KOP-u, który żyje do tej pory. Był obrońcą Węgierskiej Górki we wrześniu 1939 roku. Z uwagi na to, że byłem wychowywany w rodzinie o tradycjach patriotycznych, udzielam się w tym stowarzyszeniu i chcę przekazywać to również moim dzieciom, młodemu pokoleniu. – podkreśla Józef Pluta, wiceprezes Stowarzyszenia.

W uroczystości zorganizowanej przez Wicestarostę Jasielskiego, Burmistrza Miasta Jasła i Stowarzyszenie Weteranów Polskich Formacji Granicznych, wzięli udział przedstawiciele władz samorządowych, kombatanci, harcerze, poczty sztandarowe, przedstawiciele służb mundurowych, kompania reprezentacyjna z Karpackiego Oddziału Straży Granicznej, Miejsko-Kolejowa Orkiestra Dęta oraz mieszkańcy Jasła.

Odsłonięcie tablicy pamiątkowej poprzedziła konferencja naukowa „Straż Graniczna 1928-1939” w Jasielskim Domu Kultury oraz msza święta w Kościele Farnym, gdzie modlono się za oficerów i szeregowych Straży Granicznej II Rzeczypospolitej Polskiej.

————————-

W budynku przy ulicy Wyspiańskiego 4 w Jaśle w latach 1937-1938 mieścił się Inspektorat Graniczny, a w latach 1938-1939 Komenda Obwodu Jasło Straży Granicznej RP. Ostatnimi dowódcami Obwodu byli: nadkomisarz Zdzisław Ruciński (komendant do 17 lipca 1939 roku), nadkomisarz Edward Okulski (komendant 17.07-09.1939 roku), komisarz Józef Bocheński (zastępca komendanta 1935-1939). Cała trójka została zamordowana przez sowieckie NKWD w Charkowie, Twerze i Katyniu. Nazwiska bohaterskich funkcjonariuszy Straży Granicznej upamiętnia od dzisiaj tablica, której fundatorami są: rodzina Bocheńskich i Okulskich oraz Stowarzyszenie Weteranów Polskich Formacji Granicznych.

SERWIS FOTO:

Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl

Back to top button