Wieczorny pożar na Gądkach, dwie osoby podtrute dymem

Zaprószenie ognia było prawdopodobną przyczyną wieczornego pożaru, do którego doszło w jednym z budynków mieszkalnych na jasielskim osiedlu Gądki. Dwie osoby z objawami zatrucia dymem trafiły na obserwację do szpitala.

Budynek, w którym wybuchł pożar, to właściwie pomieszczenie gospodarcze, w którym mieszkające tam osoby urządzają sobie libacje alkoholowe i paląc papierosy. Właśnie od takiego niedopałka pomieszczenie mogło zająć się ogniem. Gdyby nie szybka reakcja sąsiadów z najbliższego otoczenia, straty mogłyby być jeszcze większe.

– Akurat byłem w domu. Zauważyłem, że się pali. Oczywiście straż przyjechała po jakimś czasie bardzo długim. Ale nie ze swojej winy, ale z winy, że całą Rafinerię trzeba przejechać. Gdyby był zrobiony most, o który walczymy. Nie możemy się jakoś doprosić tego mostu. – mówi pan Sławomir, sąsiad „feralnego” budynku.

Mieszkańcy Gądek będą po raz kolejny pisać petycję do pani burmistrz, żeby w sprawie budowy nowego mostu na rzece Wisłoce, łączącego osiedle z centrum miasta, w końcu ruszyły jakieś decyzje administracyjne i żeby w przyszłości uniknąć takich sytuacji.

– Proszę sobie wyobrazić, jakby się palił jakiś duży dom. Zanim oni by przyjechali, ile dobytku już by się spaliło. Bo oni tam wielkiego dobytku nie mieli. Druga sprawa. Pan zatruł się czadem ten, który pierwszy gasił. Ile jechało pogotowie? Więc w tym czasie mógłby już umrzeć. On czy ktokolwiek z nas. – wtóruje pani Bożena.

Dwie osoby z objawami zatrucia dymem odwieziono karetką Pogotowia Ratunkowego na obserwację do jasielskiego szpitala. Jak udało nam się ustalić, ich życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. W akcji gaszenia pożaru brały udział dwa zastępy z JRG Jasło. Na miejscu byli również technicy kryminalistyczni z Komendy Powiatowej Policji w Jaśle.

SERWIS FOTO:

(dapa)