Parkingowy protest
Spór mieszkańców jednego z bloków w Jaśle z władzami miasta. Część lokatorów nie chce pod oknami miejsc parkingowych, które zaczął już budować samorząd.
Co ciekawe obie strony przedstawiają swoje racje i podpierają się przepisami prawa – tyle, że każda innymi. Sprawa budowy miejsc postojowych dla samochodów przed blokiem przy ulicy Kościuszki w Jaśle podzieliła jego mieszkańców.
Kazimierz Pawluś, mieszkaniec bloku przy ulicy Kościuszki w Jaśle:
– Tutaj wszędzie są to dlaczego u nas ma nie być. Przejście i tak było szerokie generalnie i w sumie mnie nie przeszkadza.
Z przebudową ulicy nie zgadzają się jednak lokatorzy niższych pięter bloku.
Stefania Kolbusz, mieszkanka bloku przy ulicy Kościuszki w Jaśle:
– Parkingi są na całej ulicy Kościuszki po jednej i po drugiej stronie, tak że to jest nie do wytrzymania od podwórka parkingi od ulicy parkingi okna nie otworzy.
Po wycięciu drzew w mieszkaniach jest większy hałas, ale także spaliny i kurz. I to z każdej strony – przekonują. W sporze z miastem powołują się na przepis mówiący o tym że place postojowe nie mogą być zlokalizowane bliżej niż 7 metrów od budynku.
Zdaniem władz miasta budowa parkingu prowadzona jest zgodnie z prawem. Tyle że powołują się na zupełnie inny przepis zgodnie z którym wszystko jest w porządku bo powstaje on w tzw. pasie drogowym.
Jeden z mieszkańców Krosna już doprowadził do zagrodzenia części miejskiego parkingu. Tylko dlatego że znajduje się on mniej niż 7 metrów od jego mieszkania.
Marek Winiarski | TVP Rzeszów